WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: wskaźnik pokazujący siłę i kierunek wiatru podczas zawodów w skokach narciarskich

LGP w Hinzenbach: optymistyczne wiadomości. Konkurs powinien być emocjonujący

Szymon Łożyński

Prognozy pogody na sobotę i niedzielę dla Hinzenbach są bardzo korzystne. To właśnie w Austrii zostaną przeprowadzone treningi, kwalifikacje i przedostatni indywidualny konkurs LGP w skokach 2017.

Organizatorzy zmagań mogą być spokojni o warunki pogodowe. Jeśli aura nagle nie sprawi psikusa zarówno sobotnie kwalifikacje jak i niedzielny konkurs odbędą się bez problemów.

W porze zaplanowanych serii siła wiatru ma nie przekroczyć 3 m/s. W takich warunkach kibice mogą liczyć na szybkie przeprowadzenie zmagań, ale także emocjonujący konkurs, w którym o ostatecznych rozstrzygnięciach decydować będzie forma sportowa poszczególnych skoczków, a nie szczęście do warunków wietrznych.

Sympatycy skoków nieco bardziej mogą obawiać się finałowego konkursu Letniego Grand Prix 2017 w niemieckim Klingenthal. Od poniedziałku pogoda ma ulec zdecydowanemu pogorszeniu. Zamiast słońca i tylko lekkiego wiatru synoptycy prognozują opady deszczu, temperaturę poniżej 10 stopni Celsjusza i mocniejszy wiatr, nawet do 6 m/s. 

Tym samym może powtórzyć się scenariusz sprzed roku, gdy finałowe zawody LGP 2016 w Klingenthal także odbywały się w strugach deszczu. Wygrał je Maciej Kot, a drugi był Kamil Stoch. Zapewne sympatycy skoków nad Wisłą liczą, że skoro aura chce nawiązać do historii, w jej ślady pójdą także biało-czerwoni.

Relacje na żywo oraz obszerne podsumowanie konkursów w Hinzenbach i Klingenthal na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Adam Warchoł ma dopiero 16 lat, a jest już wicemistrzem Polski i marzy o igrzyskach w Tokio
 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl