PAP/EPA / CLEMENS BILAN / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Jeden daleki skok i nerwowa decyzja jury. Piotr Żyła ma czego żałować

Szymon Łożyński

Zbyt nerwowa decyzja jury w drugiej serii sobotniego konkursu w Klingenthal. Po dalekim skoku Bora Pavlovcicia sędziowie od razu obniżyli rozbieg aż o dwa numery. Niepotrzebnie. Żałować może zwłaszcza Piotr Żyła.

Warunki wietrzne nie były idealne, ale znacznie lepsze niż się spodziewano. Tylko momentami wiatr pod narty był nieco mocniejszy. Dlatego decyzja jury pod koniec finałowej serii wzbudziła sporo kontrowersji. 

Będący w wysokiej formie Bor Pavlovcic poleciał aż na 142,5 metra. Wykorzystał mocniejszy podmuch pod narty. To był świetny skok, poza HS skoczni, więc jury miało prawo obniżyć belkę. Wystarczyło jednak obniżyć rozbieg o jeden numer. Tymczasem jury, co trudno wytłumaczyć, obniżyło belkę aż o dwa stopnie. Niepotrzebnie. 

To była nerwowa i zbyt szybko podjęta decyzja. Skaczący zaraz po Pavlovciciu Piotr Żyła trafił już na znacznie słabsze warunki wietrzne. Według wiatromierzy podczas jego skoku wiatr pod narty był tylko minimalny. Z 13. belki Żyła nie mógł zrobić wiele więcej, niż skoczyć 131 metrów.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach
 

Gdyby jury obniżyło rozbieg tylko o jeden stopień, nasz reprezentant miałby większe szanse polecieć kilka metrów dalej, a wówczas miałby większe szanse na pokonanie Pavlovcicia i też stanięcie na podium. 

Ewentualnie do rozbiegu nr 13 jury mogło obniżyć belkę dopiero przed skokiem Halvora Egnera Graneruda. Przed jego próbą wiatr pod narty się wzmógł, do tego jest w świetnej formie, więc w jego przypadku skok z rozbiegu nr 13 był uzasadniony. Wcześniejszych skoczków można jednak było puścić z belki nr 14. Nie po raz pierwszy jury zabrakło wyczucia w decydującej części konkursu. 

Ostatecznie Granerud po skokach na 140,5 oraz 141,5 metra zdecydowanie wygrał sobotni konkurs w Klingenthal. Drugi był Kamil Stoch, który w pierwszej serii uzyskał 138,5, a w drugiej 134 metry. 3. miejsce zajął wspominany Pavlovcic, a 4. pozycję Piotr Żyła. Szósty był Dawid Kubacki.

Czytaj także:
Polska odrobiła część strat do Norwegii w Pucharze Narodów
Halvor Egner Granerud coraz bliżej PŚ. Powiększył przewagę nad rywalami
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl