Syn polskiego boksera dostał drugie życie. Przeszczepiono mu nerkę
Kilka dni przed bardzo ważną walką w życiu Marcina Rekowskiego miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. 38-letni pięściarz dopiero teraz powiedział o tym kibicom.
Wiele wskazuje na to, że Marcin Rekowski nie ma już szans na hitowe walki w wadze ciężkiej. Wszystko przez porażkę na gali Polsat Boxing Night. "T-Rex" przegrał przez nokaut techniczny w siódmej rundzie z Andrzejem Wawrzykiem.
38-letni pięściarz szybko jednak puścił porażkę w niepamięć. Okazuje się, że w jego rodzinie miało miejsce znacznie ważniejsze wydarzenie. Nowe życie dostał... jego syn.
Chłopiec musiał poddać się przeszczepowi nerki. Do tego doszło kilka dni przed walką z Wawrzykiem, a dokładniej 31 marca. Rekowski jednak dopiero teraz pochwalił się dobrą nowiną.
- Walkę z Andrzejem przegrałem, ale walkę o lepsze życie mojego kochanego synka Oliwera wygraliśmy - pisze Marcin na Facebooku.
W takich okolicznościach każda sportowa porażka boli o wiele mniej. Pozostaje życzyć, aby Oliwer teraz unikał problemów zdrowotnych.
Opracował CYK
Zobacz wideo: makabryczny faul w Azjatyckiej Lidze Mistrzów