Piękna zawodniczka fitness robi furorę. Zdeklasowała rywalki na Śląsku

Redakcja

Dla zawodniczki z Olsztyna zawody w Chorzowie były jedynie "rozgrzewką". Sylwia Taczała za kilka dni wystartuje w mistrzostwach Polski i celuje w złoto.

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

Fot. Eastnews/Adrian Slazok/Reporter

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała (na zdjęciu z lewej), która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Na kolejnych stronach znajdziecie jej zdjęcia - sportowe i prywatne.

[nextpage]

W miniony weekend w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska w kulturystyce i fitness. Wśród widzów największą furorę zrobiła Sylwia Taczała, która zdobyła złoty medal w fitness sylwetkowym. Tuż za nią uplasowały się Katarzyna Bieniek oraz Ewelina Kufieta.

"Kobieta, z której jestem tak dumny, za to jakim jest człowiekiem, partnerem i sportowcem, daje mi nie tylko szczęście na co dzień w związku, ale również jako sportowiec, co udowodniła w ten weekend na Mistrzostwach Śląska, deklasując wszystkie rywalki poprzez wygranie kat. OPEN" - napisał na Facebooku chłopak Taczały Maciej Ropiak.

Dla 26-latki te zawody były "rozgrzewką" przed mistrzostwami Polski, które w dniach 16-17 kwietnia odbędą się w Białymstoku. Zawodniczka z Olsztyna jedzie na tę imprezę z wielkimi nadziejami. Chce powtórzyć wynik z 2014 roku, gdy stanęła na najwyższym stopniu podium i zakwalifikowała się do finałów mistrzostw Europy.

Taczała ćwiczy na siłowni od 2009 roku. Nie wyobraża sobie innego życia. - Budowanie mięśni, kształtowanie własnego ciała sprawia, że czuję się lepiej we własnej skórze, uczę się pokonywać własne słabości. Kocham ćwiczyć. To sprawia, że jestem szczęśliwa - podkreśla w wywiadach.

Opracował PS

< Przejdź na wp.pl