Newspix / Aleksander Majdanski / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski i Marcin Najman

Po siedmiu latach i na innych zasadach. Najman chce rewanżu z Pudzianowskim

Robert Czykiel

Od błyskawicznego zwycięstwa z Marcinem Najmanem zaczęła się kariera Mariusza Pudzianowskiego w MMA. Teraz "El Testosteron" chce rewanżu, ale na innych zasadach, a stawką byłoby mistrzostwo Europy.

11 grudnia 2009 roku rozpoczęła się nowa era w polskim MMA. To wtedy, na gali KSW 12 w Warszawie, kibice zobaczyli debiut Mariusza Pudzianowskiego w mieszanych sztukach walki. Były strongman przywitał się z kibicami w znakomity sposób.

Pudzian spotkał się w ringu (wtedy jeszcze nie było w KSW klatki) z Marcinem Najmanem. Nowa gwiazda polskiego MMA potrzebowała niespełna minuty, aby zmusić sędziego do przerwania walki po serii potężnych ciosów w parterze.

"El Testosteron" kilka razy próbował doprowadzić do rewanżu, ale za każdym razem bezskutecznie. Wydawało się, że już porzucił ten plan, ale teraz zaskoczył wszystkich. Okazuje się, że znowu chce walczyć z Pudzianowskim!

- Już w najbliższy piątek 14 października 2016 w warszawskim hotelu Hilton przy ul. Grzybowskiej odbędzie się konferencja prasowa, podczas której Marcin Najman podsumuje wygraną walkę o mistrzostwo Europy K-1. Polski zawodnik przedstawi też nowego partnera biznesowego, który pomoże mu w realizacji sportowych planów oraz oficjalnie zaproponuje Mariuszowi Pudzianowskiemu walkę o mistrzostwo Europy w formule K-1, która byłaby rewanżem za pojedynek z 2009 roku, z gali KSW 12 - czytamy w komunikacie prasowym.

Sam pomysł rewanżu nie jest tak zaskakujący, co zaproponowana formuła. Najman nie chce już bić się z "Dominatorem" w MMA, a woli zaprosić go K-1. Najwidoczniej uznał, że tutaj ma większe szanse na zwycięstwo.

Ciekawe tylko, co na to wszystko Pudzianowski, który 3 grudnia ma zmierzyć się z Pawłem "Popkiem" Rakiem na gali KSW 37.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nie ma drugiego takiego trenera jak Klopp

 

< Przejdź na wp.pl