WP SportoweFakty

"Z którego miasta jest Anwil?". Kuriozalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu"!

Piotr Bobakowski

Kompromitująca pomyłka jednego z uczestników teleturnieju TVP wywołała lawinę komentarzy w sieci. Teraz kibice domagają się występów Anwilu w... NBA!

Jeden z uczestników popularnego teleturnieju "Jeden z dziesięciu", emitowanego w TVP, został bohaterem mediów społecznościowych. Pan Marcin, który występował we wtorkowym (28.02.) odcinku, zanotował bowiem kompromitującą wpadkę.

Tadeusz Sznuk odczytał pytanie z kategorii "sport". Dotyczyło ono nazwy miasta, z którego pochodzi koszykarska drużyna Anwil.

Odpowiedź pana Marcina była wręcz kuriozalna. - Z Los Angeles - wypalił. Nie może więc dziwić fakt, że młody mężczyzna został bohaterem w social media.

- Ciekawe, co na to Kobe Bryant? Anwil czas na współpracę z Lakers - napisano w komentarzu do filmu zamieszczonego na profilu na Twitterze TVP Sport.

Na tę sytuację szybko zareagował klub z Włocławka. - Prezesie Lewandowski, w przyszłym roku to nie puchary, ale NBA planujmy!!! - taki wpis pojawił się na Twitterze Anwilu Włocławek, a opatrzono go hashtagami: #RazemDoNBA, #RazemDoPacificDivision i #AnwilLosAngeles.

Później zaś Anwil rozpoczął akcję pod hasłem #RazemSzukamyPanaMarcina. Jej celem jest przekazanie autorowi fatalnej wpadki podwójnego zaproszenia na mecze Anwilu rozgrywane w Hali Mistrzów we Włocławku.

Niektórzy fani ekipy z województwa kujawsko-pomorskiego domagają się też od władz swojego klubu zgłoszenia do NBA w przyszłym sezonie.

< Przejdź na wp.pl