East News / imago/GEPA pictures

Takiej nazwy nie ma żaden stadion na świecie. Szalony pomysł klubu z Austrii

Piotr Bobakowski

Oryginalna nazwa obiektu drugoligowca z Austrii to efekt losowania, w którym zwyciężyła firma z niemieckiego Mannheim. Jej władze przedstawiły zaskakującą propozycję.

Wiener Neustädter Stadion, na którym swoje mecze na zapleczu austriackiej Bundesligi rozgrywają piłkarze SC Wiener Neustadt, zmienia swoją nazwę. Do końca tego sezonu obiekt będzie się nazywać Teddybären- und Plüsch-Stadion, czyli... Stadion Misiów i Pluszu!

Prawo do zmiany nazwy stadionu wygrała bowiem jedna z firm produkujących zabawki z siedzibą w niemieckim Mannheim. Jak do tego doszło? W lutym klub z Austrii przeprowadził wśród fanów sprzedaż losów (jeden kosztował 500 euro). Celem loterii było zebranie kwoty 500 tys. euro na dalsze funkcjonowanie drużyny walczącej o utrzymanie się w 1. lidze austriackiej.

Do wygrania była m.in. kolacja z trenerem Rene Wagnerem, VIP-owskie pakiety oraz prawo wyboru nazwy stadionu (obowiązującej do czerwca 2017 r.). Przez najbliższe cztery miesiące w austriackiej lidze będzie więc funkcjonować najbardziej oryginalna nazwa stadionu piłkarskiego.

- Nasza nazwa jest z pewnością wyjątkowa. Dzień po losowaniu rozmawiałam z szefem firmy z Mannheim. Jest zachwycony - oceniła w mediach członek zarządu SC Wiener Neustadt Katja Putzenlechner.

Pierwszy historyczny mecz na Stadionie Misiów i Pluszu odbędzie się w piątek (17 marca). Przeciwnikiem SC Wiener Neustadt będzie wtedy ekipa Floridsdorfer AC.

ZOBACZ WIDEO Piękna bramka z meczu kobiet. Zawodniczka huknęła jak Messi!

 

< Przejdź na wp.pl