Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Unai Emery

Unai Emery odebrał telefon dziennikarza podczas konferencji prasowej

Marek Wawrzynowski

Do zabawnego zdarzenia doszło podczas konferencji prasowej Arsenalu. Jeden z dziennikarzy nagrywał menedżera klubu na telefon. Miał pecha, bo ktoś do niego zadzwonił.

Podczas konferencji prasowej przed meczem Arsenalu z Cardiff, jeden z dziennikarzy "Daily Mail" położył telefon na stole, ale zapomniał włączyć trybu samolotowego. Jak pech to pech. Telefon oczywiście zadzwonił. Zamiast dziennikarza odebrał Unai Emery.

- Dzień dobry, jak się miewasz. Jestem Unai Emery, pracujemy tutaj - powiedział ze śmiechem Hiszpan. Rozmówca się rozłączył. Odpowiedzialny za zamieszanie dziennikarz, Jonathan Spencer, określił to zdarzenie na swoim Twitterze "najbardziej żenującym momentem w jego życiu". Oczywiście wszystko w żartach.

Dziennikarz napisał, że na początku myślał, że ktoś go wkręca, dopiero po 15 minutach zorientował się, że faktycznie rozmawiał z Hiszpanem, którego jest fanem. Oczywiście zdarzenie szybko stało się wielkim przebojem mediów społecznościowych.

- Gdy oglądałem to nagranie moja twarz przybrała taki sam kolor jaki ma klubowa koszulka Arsenalu - pisze Spencer.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Carabao Cup. Ekipa z Premier League wyeliminowana [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

< Przejdź na wp.pl