PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Ekspresowe spotkanie Huberta Hurkacza

Jakub Fordon

Godzinę i 6 minut potrwało spotkanie Huberta Hurkacza z Holgerem Rune. Duńczyk rozbił Polaka szczególnie w drugim secie i zameldował się w trzeciej rundzie turnieju ATP 1000 w Paryżu (7:5, 6:1).

Po tym, jak Hubert Hurkacz odpadł w ćwierćfinale turnieju w Wiedniu, przeniósł się do Paryża, gdzie wystartował w zawodach ATP 1000. Do Francji przyjechała cała czołówka, dlatego Polak został rozstawione z "dziesiątką". Taką też pozycję zajmuje obecnie w rankingu ATP. W pierwszej rundzie wrocławianin okazał się lepszy w dwóch setach od Adriana Mannarino 7:6(5), 6:4.

W drugiej rundzie turnieju ATP Paryż Hubert Hurkacz zmierzył się z 19-letnim Holgerem Rune. Duńczyk potrzebował nieco ponad godziny, aby rozprawić się z Polakiem w dwóch setach 7:5, 6:1.

Początek spotkania przebiegał pod dyktando tenisistów serwujących. Problemy dla Polaka pojawiły się w piątym gemie, kiedy to popełnił trzy błędy po których Rune miał szansę na pierwsze przełamanie w tym spotkaniu. Z tego też powodu zdecydował się on na agresywniejszy return, ale nie był on udany. Hurkacz wyszedł z opresji dzięki świetnemu serwisowi, który funkcjonował od początku meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach
 

Ponownie obaj tenisiści nie mieli sobie równych przy własnych podaniach. W jedenastym gemie Polak prowadził 40:15, ale Duńczyk nie poddał się i doprowadził do równowagi. Świetne minięcie z bekhendu dało mu break point, ale uratował się serwisem wrocławianin. Następnie jednak popełnił on podwójny błąd, po którym jeszcze wpakował bekhend w siatkę. To dało pierwsze w tym meczu przełamanie 19-latkowi. Ten wykorzystał drugą piłkę setową po pomyłce rywala i zwyciężył w premierowej odsłonie.

II partia potrwała zaledwie... 25 minut! Kompletnie nie istniał w niej Hurkacz, który w bardzo szybki sposób dwukrotnie dał się przełamać. To pozwoliło Rune na prowadzenie 4:0. Piątego gema ekspresowo wygrał Polak, ale nie wpłynęło to na końcowy rezultat. Nie był on w stanie nawet zagrozić Duńczykowi, który przy serwisie rywala wykorzystał pierwszą piłkę setową. Pomógł mu w tym wrocławianin, który poszedł do siatki i z kilku metrów trafił prosto w nią.

Po godzinie i 6 minutach Rune po raz pierwszy w karierze pokonał Hurkacza. W środę zanotował 3 asy, jeden podwójny błąd, 15 wygrywających uderzeń i zaledwie 9 niewymuszonych błędów. Polak miał dziesięć asów, cztery podwójne błędy, 21 kończących zagrać i 19 pomyłek. Zdobył 49 punktów ze 109 możliwych.

Kolejnym rywalem Rune będzie Andriej Rublow, który we wtorek pokonał 6:2, 6:3 Johna Isnera. W pierwszej rundzie rozstawiony z "siódemką" Rosjanin otrzymał "wolny los".

Rolex Paris Masters, Paryż (Francja)
ATP Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 5,415 mln euro
środa, 2 listopada

II runda gry pojedynczej:

Holger Rune (Dania) - Hubert Hurkacz (Polska, 10) 7:5, 6:1

Przeczytaj także:
Czy Iga Świątek jeszcze kogoś zaskakuje? Eksperci wniebowzięci po fantastycznym meczu Polki

< Przejdź na wp.pl