Materiały prasowe / ATP / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

To nie są dobre informacje dla Hurkacza tuż przed Roland Garros. "Po prostu nie pomógł"

Szymon Łożyński

W rankingu dzieli ich prawie 100 miejsc na korzyść Polaka, ale już w pierwszej rundzie Roland Garros 2023 Huberta Hurkacza czeka spore wyzwanie. - Nie spodziewam się trzysetowego meczu - mówi nam przed starciem Polaka z Goffinem Marek Furjan.

O ile Iga Świątek po raz kolejny przystępuje do turnieju wielkoszlemowego jako jedna z głównych faworytek, o tyle tego samego nie można powiedzieć o Hubertu Hurkaczu.

W turniejach przygotowawczych do tegorocznego Roland Garros wrocławianin nie błysnął formą.

O jego dyspozycji najlepiej może świadczyć fakt, że już w pierwszej rundzie turnieju w Paryżu Polak (nr 14 w rankingu ATP) zmierzy się z Davidem Goffinem (111. miejsce w rankingu) i wcale nie jest wyraźnym faworytem tego meczu. 

ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze" 

- Z całą sympatią dla Huberta, ale nie jestem pewny, czy w ogóle to Polak będzie faworytem tego starcia. Na kortach ziemnych w tym sezonie na razie nie zaimponował. Hubert częściej przegrywał niż wygrywał - zwrócił uwagę Marek Furjan, komentator tenisa w Eurosporcie i Canal Plus Sport. 

- Belg najlepsze czasy ma już za sobą, gdy był w pierwszej dziesiątce rankingu. To było widać już w poprzednim roku, gdy obaj panowie też zmierzyli się w Paryżu i Hubert po wygraniu zaciętego pierwszego seta 7:5, w dwóch kolejnych nie dał już rywalowi szans. Byłem nawet zaskoczony takim przebiegiem tamtego meczu. Teraz nie musi to jednak tak wyglądać - przestrzegł ekspert. 

- Nie spodziewam się tym razem trzysetowego meczu, raczej będzie to dłuższy bój. Trzeba być gotowym na to, że mimo rozstawienia, już w pierwszej rundzie czeka Huberta bardzo trudne spotkanie - dodał. 

Mimo że ostatnie tygodnie nie były najlepsze do Huberta Hurkacza, nie oznacza to, że w Roland Garros nie odegra większej roli. Warunek, by o Polaku znów zrobiło się głośno, jest jeden. 

- Musimy zobaczyć jak Polak zacznie ten turniej. Apetytów nie mamy rozbudzonych, ale to wcale nie oznacza, że Hubert nie osiągnie sukcesu w Paryżu. Bez wątpienia stać go na drugi tydzień turnieju, ale warunek jest jeden - musi zagrać skuteczniejszy tenis niż pokazywał to w ostatnich tygodniach - podkreślił Marek Furjan. 

Gdyby Hubert Hurkacz awansował do IV rundy turnieju, to najprawdopodobniej o ćwierćfinał powalczyłby z Novakiem Djokoviciem. 

Roland Garros 2023 rozpocznie się w niedzielę 28 maja.

Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Navratilova nie ma wątpliwości ws. Świątek. Stawia jeden warunek
Uspokoił kibiców ws. Świątek. "Kontuzje były nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności"

< Przejdź na wp.pl