Challenger Bytom: Koniusz czwartym Polakiem w drabince

Krzysztof Straszak

Jerzy Janowicz bezpośrednio, Grzegorz Panfil i Rafał Gozdur z dzikimi kartami oraz Błażej Koniusz z kwalifikacji - tak wygląda stawka Polaków w Bytomiu, w pierwszym w sezonie polskim turnieju cyklu ATP Challenger (pula nagród 30 tys. euro).

W niedzielnych meczach finałowej rundy kwalifikacji Koniusz (ATP 719) pokonał 7:5, 6:2 Ukraińca Stanisława Popławskiego (ATP 1035), natomiast Gawron (ATP 530) uległ 4:6, 6:7 Adrianowi Garcíi (ATP 387), wicemistrzowi imprezy Futures w Koszalinie sprzed tygodnia.

Koniusz (w I rundzie zagra we wtorek z pogromcą Gawrona) przed czterema laty doszedł w Bytomiu do ćwierćfinału, ale wtedy nowo powstały turniej był jeszcze w cyklu Futures (pula nagród 10 tys. dol.). Świętochłowiczanin przeszedł kwalifikacje w edycji 2008. Ta wiosna na polskich kortach w małych turniejach Futures jest dla niego udana: doszedł do finału w Katowicach, był w najlepszej ósemce w Koszalinie i Gliwicach (grał tam jeszcze w piątek).

Jedynym z Polaków zakwalifikowanych do bytomskiego challengera bezpośrednio jest 19-letni Janowicz, trzecia rakieta naszego tenisa, który także we wtorek zmierzy się z Konstantinem Krawczukiem (ATP 221). Dwumetrowy łodzianin w Koszalinie zdobył drugi tytuł w karierze, a w Gliwicach przegrał dopiero w finale. Przed rokiem Jerzyk dotarł w Bytomiu do ćwierćfinału, co jest najlepszym występem polskich tenisistów na kortach Górnika.

Z przepustkami od organizatora wystartują Panfil, zawodnik lokalnego klubu i ubiegłoroczny jeszcze reprezentant w Pucharze Davisa, oraz debiutujący w turnieju 19-letni Gozdur, mieszkaniec podszczecińskiego Wołczkowa. Ten ostatni zaprezentuje się w poniedziałek: w drugiej kolejności od południa jego rywalem będzie Paul Capdeville (ATP 217).

Drabinka turnieju mówi, że wszyscy czterej Polacy mogą znaleźć się w półfinale. Ale są mocni rywale. Najwyżej rozstawionym uczestnikiem rywalizacji jest Pere Riba (ATP 91), znajomy Panfila z czasów juniorskich. Notujący bardzo przyzwoite wyniki Hiszpan (drugi najmłodszy w historii po Nadalu, który dostał się do Top 100 rankingu) wydaje się faworytem numer jeden do zwycięstwa. Finał z doświadczonym rodakiem Óscarem Hernándezem (ATP 122)? Czemu nie.

4c152fdef232a905022859.jpg
Błażej Koniusz, 22 lata, świętochłowiczanin (fot. R. Baran/bytomopen.pl)


Bytomski challenger odbywa się od 2007 roku. W poprzedniej edycji po raz pierwszy więcej niż jeden Polak przeszedł I rundę: byli to Janowicz, Panfil i Gawron. W 2007 roku jeden mecz wygrał Michał Przysiężny, jeszcze sezon temu na bocznym korcie cień zawodnika, którego podziwialiśmy później jesienią.

< Przejdź na wp.pl