PAP/EPA / GERRY PENNY

Andy Murray nie zagra przeciwko Serbii. "Termin tych rozgrywek jest prawdziwym koszmarem nie tylko dla niego"

Karolina Konstańczak

Andy Murray, który w dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa Wielkiej Brytanii w ubiegłorocznych rozgrywkach Pucharu Davisa, nie wystąpi w ćwierćfinałowym starciu z Serbią. Kapitan drużyny całkowicie rozumie decyzję wicelidera rankingu.

W ubiegłym sezonie Andy Murray poprowadził Wielką Brytanię do pierwszego od 79 lat triumfu w rozgrywkach Pucharu Davisa. Szkot wygrał wówczas wszystkie pojedynki, w których wziął udział, nawet te w grze podwójnej. 

W ten piątek Wielka Brytania rozpocznie rywalizację z Serbią w ramach ćwierćfinału Pucharu Davisa 2016. Spotkanie, organizowane na obiekcie Tasmajdan Stadium w Belgradzie, zostanie rozegrane na nawierzchni ziemnej. Leon Smith, kapitan Brytyjczyków, całkowicie rozumie absencję Murraya, który niedawno wygrał Wimbledon. Szkot nie miałby zbyt wiele czasu na odpoczynek, a poza tym musiałby zmienić nawierzchnię. 

- Termin tych rozgrywek jest prawdziwym koszmarem nie tylko dla niego - powiedział Smith. - Występ oznacza ogromne poświęcenie tych chłopaków. Muszą przecież zmienić nawierzchnię. Szkoda, że najlepsi tenisiści nie zagrają. Całkowicie szanujemy decyzję Andy'ego. Mamy nadzieję, że przyjedzie do Serbii, aby nas wspierać. Jego dotychczasowe poświęcenie było niesamowite.

Wielką Brytanię będą reprezentować James Ward, Kyle EdmundJamie Murray i Dominic Inglot. Przypomnijmy, że w ekipie z Serbii zabraknie lidera rankingu, Novaka Djokovicia.

ZOBACZ WIDEO Bruno Rezende: Polacy są jednym z faworytów igrzysk (źródło TVP) 

< Przejdź na wp.pl