W Madrycie Andriej Rublow awansował do pierwszego półfinału od czasu pamiętnej dyskwalifikacji w Dubaju. Na tym jednak nie poprzestał i wykonał kolejny krok. W piątek rozstawiony z numerem siódmym moskwianin pokonał 6:4, 6:3 oznaczonego "12" Taylora Fritza i awansował do finału.
Fritz, który w IV rundzie wyeliminował Huberta Hurkacza, rozpoczął mecz od przełamania, ale był to dla niego jedyny przyjemny moment w to piątkowe popołudnie. Amerykanin bowiem szybko roztrwonił przewagę, po czym stracił inicjatywę na korcie.
Rublow był postacią dominującą na korcie. Moskwianin lepiej spisywał się w wymianach i skuteczniej serwował. Jeszcze dwukrotnie znalazł sposób na przełamanie serwisu Fritza i dzięki temu po zaskakująco pewnym zwycięstwie zameldował się w finale.
Mecz trwał godzinę i 12 minut. W tym czasie Rublow zaserwował pięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z sześciu break pointów, posłał 20 zagrań kończących i popełnił dziesięć niewymuszonych błędów. Z kolei Fritzowi zapisano siedem asów, 16 uderzeń wygrywających oraz sześć pomyłek własnych.
Dla 26-latka z Moskwy to 25. w karierze awans do finału turnieju głównego cyklu. Dotychczas zdobył dziesięć tytułów, w tym jeden w obecnym sezonie (w styczniu w Hongkongu). W meczach o trofeum w turniejach Masters 1000 ma bilans 1-3.
- Pod względem mentalnym czułem się świetnie. Moje emocje były właściwie ukierunkowane. To mi na pewno pomogło - powiedział Rublow, który w finale, w niedzielę, zmierzy się z lepszym z pary Felix Auger-Aliassime - Jiri Lehecka.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,877 mln euro
piątek, 3 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Andriej Rublow (7) - Taylor Fritz (USA, 12) 6:4, 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowa impreza u Beckhamów. Wideo trafiło do sieci