PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH

Na taki Roland Garros Francja czekała 23 lata

Łukasz Iwanek

Po raz pierwszy od 1994 roku trzy Francuzki doszły do IV rundy Rolanda Garrosa. Są to Kristina Mladenović, Alize Cornet i Caroline Garcia.

Na taki Roland Garros Francja czekała bardzo długo. W 1994 roku w IV rundzie zagrały Mary Pierce, Julie Halard i Alexia Dechaume-Balleret. Pierwsza została zatrzymana dopiero w finale, a druga dotarła do ćwierćfinału. Obie przegrały z Hiszpanką Arantxą Sanchez Vicario. Pierce to ostatnia Francuzka, która wygrała Roland Garros w singlu kobiet (2000).

Po 23 latach ponownie trzy Francuzki doszły w Paryżu do IV rundy. Kristina Mladenović i Caroline Garcia w tej fazie paryskiej imprezy zagrają po raz pierwszy, a Alize Cornet wyrównała rezultat z 2015 roku. Pierwsza z nich rozegrała dwa dreszczowce. W meczach z Amerykankami Jennifer Brady i Shelby Rogers wróciła w III secie odpowiednio ze stanu 0:3 i 2:5. Garcia w sobotę miała olbrzymie problemy z Su-Wei Hsieh (9:7 w III partii). Dla odmiany Cornet rozbiła 6:2, 6:1 Agnieszkę Radwańską. Z tych trzech tenisistek w wielkoszlemowym ćwierćfinale grała już jedynie Mladenović. Osiągnęła go w US Open 2015. Garcia po raz pierwszy zameldowała się w IV rundzie imprezy tej rangi.

W niedzielę Mladenović zagra z broniącą tytułu Garbine Muguruzą. Będzie to ich drugi mecz. W 2015 roku w Marrakeszu Francuzka zwyciężyła 7:6(4), 7:6(6). Garcia i Cornet zmierzą się ze sobą w poniedziałek. Oznacza to, że po raz pierwszy od 2011 roku (Marion Bartoli) co najmniej jedna Francuzka zagra w ćwierćfinale Rolanda Garrosa. Pozostałe reprezentantki Trójkolorowych, które doszły w Paryżu do tej fazy w XXI wieku to Mary Pierce (2002 i 2005) oraz Amelie Mauresmo (2003 i 2004).


ZOBACZ WIDEO Partnerka Krychowiaka w stroju kąpielowym. Te zdjęcia robią furorę 
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl