Materiały prasowe

Gwiazdy MotoGP i Formuły 1 trzymają kciuki za Nicky'ego Haydena

Łukasz Kuczera

Poważny wypadek Nicky'ego Haydena nie pozostał bez echa w świecie motorsportu. Życzenia powrotu do zdrowia dla 35-latka składają nie tylko zawodnicy MotoGP, ale też Formuły 1.

Informacja o wypadku Haydena wstrząsnęła zawodnikami z MotoGP, którzy właśnie szykują się do wyścigu o Grand Prix Francji. Amerykanin, choć w 2016 roku przeniósł się do kategorii World Superbike, zaliczył w zeszłym sezonie kilka wyścigów w królewskiej serii. Jego ogromne doświadczenie sprawiło, że Honda zatrudniła go, gdy kontuzjowani byli Dani Pedrosa oraz Jack Miller. - Moje modlitwy i myśli są teraz z tobą. Walcz! - napisał Miller.

Hayden startował w MotoGP w latach 2003-2015. W tym czasie korzystał z motocykli Hondy i Ducati. W obliczu jego fatalnego wypadku, barwy zespołów zeszły jednak na dalszy plan. - Życzenia powrotu do zdrowia dla Nicky'ego. Nasze myśli są z tobą i twoją rodziną w tym trudnym okresie. Musisz być silny - napisała Yamaha.

Słowa wsparcia dla rodziny Haydena kierują też przedstawiciele innych sportów. W mediach społecznościowych wsparcie amerykańskiemu motocykliście okazał też m. in. Felipe Massa z Formuły 1.

Przypomnijmy, że w środę po godz. 14 we włoskim Rimini Nicky Hayden został potrącony przez samochód, po tym jak wybrał się na wycieczkę rowerową. Mistrz świata MotoGP z sezonu 2006 przebywa obecnie w szpitalu w Cesenie. Ma poważne obrażenia głowy, jamy brzusznej oraz klatki piersiowej. Lekarze uważają jego stan za krytyczny.

ZOBACZ WIDEO Zapowiedź Rajdu Portugalii
 

< Przejdź na wp.pl