Kosztowny upadek Martina w MotoGP. Bagnaia wziął rewanż na rywalach

Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: Francesco Bagnaia, a za nim Marc Marquez
Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: Francesco Bagnaia, a za nim Marc Marquez

Jorge Martin zanotował upadek na prowadzeniu w wyścigu MotoGP w Jerez. Po wygraną w GP Hiszpanii sięgnął za to Francesco Bagnaia. Włoch powetował sobie niepowodzenia ze startu sezonu 2024 i pokazał, że nie można go skreślać w walce o obronę tytułu.

W sobotę Francesco Bagnaia zanotował upadek w sprincie MotoGP po ostrej walce o pozycję i koszmar zawodnika Ducati w sezonie 2024 trwał w najlepsze. Jednak w niedzielę sytuacja obróciła się o 180 stopni na korzyść Włocha. Wydarzenia w GP Hiszpanii sprawiły, że aktualny mistrz świata szybko podłączył się do walki o obronę tytułu.

Na pole position w Jerez ustawił się Marc Marquez i to on utrzymał prowadzenie zaraz po starcie. Hiszpan szybko przekonał się, że Francesco Bagnaia jest w trybie ataku. Włoch nie potrzebował wiele czasu, by właściwie za jednym razem wyprzedzić Jorge Martina, a następnie lidera wyścigu.

Nie minęło wiele czasu i to Martin przewodził stawce MotoGP. Sytuacja układała się idealnie dla reprezentanta Pramac Racing, który w tym momencie miałby aż 47 punktów przewagi w "generalce" nad najgroźniejszym rywalem. Jednak kilka okrążeń później Martin wywrócił się w szóstym zakręcie i odpadł z GP Hiszpanii.

ZOBACZ WIDEO: Hampel miał ogromne problemy przed sezonem. Zmienił niemal wszystko

W drugiej fazie wyścigu tempo podkręcił Marquez. Były mistrz świata najpierw wyprzedził Marco Bezzecchiego i odzyskał drugą lokatę, a później zaczął gonić lidera. Na pięć okrążeń przed metą faworyt gospodarzy przypuścił atak na Bagnaię, co wywołało wrzawę na trybunach. Obaj motocykliści ścierali się w kilku zakrętach i ostatecznie aktualny mistrz świata utrzymał prowadzenie.

Na mecie Bagnaia zameldował się ledwie 0,372 s przed Marquezem. W przypadku Hiszpana widać, że jego adaptacja na motocyklu Ducati przebiega bardzo szybko i już wkrótce wielokrotny mistrz świata może włączyć się do walki o regularne zwycięstwa w wyścigach.

Martin utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej MotoGP. Hiszpan ma 92 punktów, ale wywrotka w Jerez miała dla niego poważne konsekwencje. Drugi w stawce Bagnaia traci do niego w tym momencie tylko 17 "oczek".

MotoGP - GP Hiszpanii - wyścig - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Francesco Bagnaia Ducati 40:58.053
2. Marc Marquez Gresini Racing +0.372
3. Marco Bezzecchi Pertamina Enduro VR46 Racing Team +3.903
4. Alex Marquez Gresini Racing +7.205
5. Enea Bastianini Ducati +7.253
6. Brad Binder Red Bull KTM +7.801
7. Fabio di Giannantonio Pertamina Enduro VR46 Racing Team +10.063
8. Miguel Oliveira Trackhouse Racing +10.979
9. Maverick Vinales Aprilia +11.217
10. Pedro Acosta GasGas +20.762
11. Raul Fernandez Trackhouse Racing +23.508
12. Joan Mir Repsol Honda +23.584
13. Alex Rins Monster Energy Yamaha +28.452
14. Takaaki Nakagami LCR Honda +29.049
15. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +32.015
16. Stefan Bradl HRC Test Team +41.433
17. Luca Marini Repsol Honda +43.323
Nie ukończyli:
18. Augusto Fernandez GasGas 19 okr.
19. Franco Morbidelli Pramac Racing 17 okr.
20. Jack Miller Red Bull KTM 17 okr.
21. Lorenzo Savadori Aprilia 11 okr.
22. Jorge Martin Pramac Racing 10 okr.
23. Aleix Espargaro Aprilia 9 okr.
24. Johann Zarco LCR Honda 9 okr.
25. Dani Pedrosa Red Bull KTM 3 okr.

Czytaj także:
- Formuła 1 uruchamia bezpłatny kanał. Będzie nadawał całą dobę
- Kierowca na wylocie z F1. Zmiana jeszcze w maju?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty