Odmieniony GKM - transferowe podsumowanie tygodnia

Łukasz Witczyk

Za nami kolejny tydzień transferowego szaleństwa w polskich ligach żużlowych. W ostatnich dniach wartościowych wzmocnień dokonali włodarze GKM Grudziądz.

Największym wydarzeniem minionego tygodnia na rynku transferowym jest pozyskanie przez GKM Grudziądz Tomasza Golloba. W beniaminku ENEA Ekstraligi były mistrz świata ma być jednym z liderów. W minionym sezonie "Chudy" reprezentował barwy Unibaksu Toruń i w czternastu spotkaniach zdobył dla tego klubu wraz z bonusami 101 punktów. Przełożyło się to na średnią 1,741 punktu na bieg.

Po zakończeniu sezonu Gollob otwarcie przyznał, że odchodzi z toruńskiego klubu. Długo prowadził rozmowy z potencjalnymi nowymi pracodawcami. Oprócz startów w Grudziądzu łączono go między innymi z PGE Stalą Rzeszów czy Unią Tarnów. Jego wybór padł jednak na GKM, a w negocjacje włączył się Władysław Komarnicki.

Tomasz Gollob w przyszłym sezonie będzie zawodnikiem GKM Grudziądz
- Nie ukrywaliśmy, że są jakieś rozmowy. Między innymi na naszą prośbę włączył się do nich były prezes Stali Gorzów, a obecnie prezes honorowy pan Władysław Komarnicki. Możemy mu za to tylko podziękować. Był z nami na spotkaniu i próbował przekonać Tomka do startów w Grudziądzu. Jeśli taka gwiazda, o takim nazwisku trafiłaby do naszego klubu, to kibice byliby z pewnością bardzo zadowoleni. Dla nas też byłby to świetny transfer - powiedział Arkadiusz Tuszkowski, prezes GKM Grudziądz.

[nextpage]

Drugim zawodnikiem, który w ostatnich dniach związał się z Grudziądzem jest Artiom Łaguta. Rosjanin długo negocjował z Unią Tarnów, ale z działaczami Jaskółek nie doszedł do porozumienia. Jego wybór padł na ekipę beniaminka ENEA Ekstraligi. 

- Dla nas to żadne zaskoczenie, bo rozmawialiśmy z Artiomem i byliśmy w tych negocjacjach bardzo daleko. Brakowało tylko kilku dobrych kwestiii. Poza Władywostokiem a Grudziądzem jest 9 godzin różnicy i ten czas ograniczał trochę nasze rozmowy i kontakty. We wszystko bardzo mocno włączył się menedżer żużlowca i dziś rano otrzymaliśmy podpisane dokumenty. Jesteśmy bardzo zadowoleni. To siódmy zawodnik minionego sezonu i twierdzimy, że będzie dla nas sporym wzmocnieniem - przyznał Tuszkowski.

Artiom Łaguta ma być jednym z liderów GKM Grudziądz
Kontrakt z  PGE Stalą Rzeszów przedłużył Kenni Larsen. W minionym sezonie był on liderem Żurawi, a w szesnastu meczach wykręcił średnią 2,451 punktu na bieg.
Oprócz Duńczyka ważne kontrakty z PGE Stalą posiadają także Łukasz Sówka i Grzegorz Bassara. Już kilka dni temu o związaniu się z PGE Stalą poinformował Artur Czaja. Z naszych informacji wynika, że w Rzeszowie na pewno będzie jeździć Peter Kildemand. Istnieje także duża szansa na angaż Grega Hancocka.

[nextpage]

Nazwiska kolejnych zawodników ogłosili działacze Orła Łódź. W przyszłym sezonie w zespole tym będą startować: Witalij Biełousow, Kamil Adamczewski, Mariusz Puszakowski, Edward Mazur i Jakub Jamróg. Trzej ostatni przedłużyli kontrakty z klubem. Z kolei Adamczewski w zeszłym sezonie startował w barwach SPAR Falubazu Zielona Góra, a przyszły rok będzie dla niego pierwszym w gronie seniorów.

- Mam plany na swoją karierę i będę chciał wrócić do najwyższej klasy rozgrywek. Trudno jednak wybiegać w przyszłość i zastanawiać się, co wydarzy się po następnym sezonie. Moim aktualnym celem jest to, by jechać na dobrym poziomie i jako senior zdobywać cenne doświadczenie. Wybrałem Nice PLŻ, by spokojnie pojeździć, wszystko ustabilizować i na chłodno pomyśleć o błędach, jakie popełniłem w Ekstralidze - powiedział Adamczewski.

Kamil Adamczewski podpisał kontrakt z Orłem Łódź
Drugim młodzieżowcem w MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii będzie Oskar Ajtner-Gollob. Jak przyznał sam zawodnik, decydujący wpływ na podpisanie kontraktu z tym klubem miał jego wujek, Tomasz Gollob. Działacze ostrowskiej drużyny wierzą, że nowy nabytek będzie silnym punktem drużyny. - Bardzo cieszymy się z pozyskana tego zawodnika. Oskar Ajtner-Gollob ma duży potencjał i liczymy, że dzięki regularnym startom w naszych barwach będzie w stanie czynić dalsze postępy. Być może z czasem uda mu się osiągnąć taki poziom jak za najlepszych lat jego wujkowi, Tomaszowi Gollobowi - ocenił Mirosław Wodniczak.

[nextpage]

Sporo zamieszania wywołała przynależność klubowa Damiana Balińskiego. Kilkanaście dni temu o pozyskaniu tego zawodnika poinformowali działacze ŻKS ROW Rybnik. Informację tę sprostował jednak Baliński, który przyznał, że podpisze umowę z Unią Leszno, ale nie wyklucza wypożyczenia.

- Wróciłem z wakacji i trzeba uporządkować kilka spraw, bo było trochę zamieszania. W ostatnim czasie wywołana została dosyć duża burza wokół mojej osoby. Kilka spraw trzeba sprostować. Wszędzie rozniosło się, że podpisałem kontrakt w Rybniku. Nie jest to prawdą. Nie mogę ukrywać, że byłem tam na rozmowach, podobnie jak w kilku innych klubach. Muszę myśleć o wszystkim co przede mną. Ze strony leszczyńskiego klubu była propozycja przedłużenia kontraktu.  Jak najbardziej chciałem z tego skorzystać i mieć więcej spokoju na przeanalizowanie swojej sytuacji. Wtedy ukazała się jednak wiadoma informacja w mediach - powiedział w rozmowie z portalem sport.elka.pl "Bally".
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl