WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Zawodnicy Stali walczą o tytuł, kibice o rekord.

Stal idzie na rekord. Jak przyjdzie 15 tysięcy, to załatwią Spartę

Dariusz Ostafiński

Stal Gorzów od sezonu 2014 bije frekwencyjne rekordy i wygrywa rankingi Ekstraligi Żużlowej. W tym roku ma ogromne szanse na czwarte z rzędu zwycięstwo. Wystarczy, że na półfinał ze Spartą przyjdzie komplet widzów.

Na razie Cash Broker Stal Gorzów i Betard Sparta Wrocław idą w rankingu frekwencji niemal łeb w łeb. Wrocławianie, którzy w tym sezonie kuszą odnowionym Stadionem Olimpijskim długo prowadzili, ale teraz liderem są gorzowianie. Średnia frekwencja na Stadion im. Edwarda Jancarza wynosi 11787. Wynik Sparty to 11502, czyli niewiele mniej. -Jeśli jednak na rewanż ze Spartą przyjdzie komplet, czyli piętnaście tysięcy, to czwarty raz z rzędu będziemy królami frekwencji - mówią nam w gorzowskim klubie.

Stal jest swego rodzaju fenomenem, bo odkąd PGE Ekstraliga liczy frekwencję, to żadna z drużyn, poza gorzowianami, nie wygrała więcej niż raz. Marketingowcom Stali udało się tak nakręcić emocje, że dla kibiców w Gorzowie obecność na niedzielnym meczu jest powinnością.

Wpływ na frekwencję na meczach drużyny Stanisława Chomskiego  mają nie tylko sukcesy drużyny (dwa złote medale w sezonach 2014 i 2016), ale i wiele klubowych akcji reklamowych. W weekendy całe miasto żyje meczem. Środki komunikacji miejskiej jeżdżą z klubowymi flagami. Swoje robią też ceny biletów. Na play-off nie zarządzono jakiejś wielkiej podwyżki. Ceny skoczyły średnio tylko o 10 złotych. Pomyślano o karnetowiczach, którzy mieli wejściówki na rundę zasadniczą. W przedsprzedaży mogli wykupić dotychczasowe miejscówki z atrakcyjną zniżką.

ZOBACZ WIDEO Wykluczenie Ljunga i atomowy Zagar. Zobacz skrót meczu Dackarna - Smederna [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl