WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jacek Frątczak w rozmowie z Jackiem Holderem

Gdzie ten model gorzowski? Get Well tłumaczy, dlaczego zmienił zdanie

Jarosław Galewski

Jacek Frątczak przedstawiał przed okresem transferowym konkretne wizje budowy zespołu. Nie wszystkie plany udało się zrealizować. Nie wypaliło jedno z głównych założeń dotyczących liczby polskich seniorów.

Menedżer Get Well, zanim ruszyła giełda transferowa, wiele mówił o gorzowskim modelu budowy zespołu. Podkreślał, że z punktu widzenia stabilności i atmosfery w zespole, optymalnym rozwiązaniem jest posiadanie trójki polskich seniorów, którzy będą mieć pewne miejsce w składzie. Z tego planu kompletnie nic nie wyszło. Torunianie mają zaledwie dwóch Polaków w formacji seniorskiej. Są nimi Paweł Przedpełski i Rune Holta.

- Podtrzymuję, że posiadanie trzech polskich seniorów to komfort. Obaw w Toruniu jednak nie ma. Pamiętajmy, że doszło do korekty regulaminu - mówi w rozmowie z naszym portalem Jacek Frątczak

Menedżer Get Well zmianę wizji tłumaczy wprowadzeniem rezerwowego pod numerami 8 i 16. W tej roli w Toruniu wystąpi Jack Holder. - Ten zawodnik może zastępować w każdej chwili polskiego seniora, więc uważam, że jesteśmy bezpieczni. Wprowadzenie rezerwowego zmieniło naszą optykę i determinację - przekonuje Frątczak.

- Nie będę jednak ukrywać, że w pierwotnym planie trójka polskich seniorów była. Widzieliśmy miejsce dla Adriana Miedzińskiego. Przy zmianie regulaminu, mielibyśmy jednak zdecydowanie większą rywalizację o miejsce w składzie - dodaje menedżer, dla którego model z trójką polskich seniorów miał sens, pod warunkiem że wszyscy będą mieć zagwarantowaną odpowiednią liczbę startów.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2017: kuchnia finału we Wrocławiu
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl