Polka punktowanymi startami w sprincie i biegu pościgowym udowodniła, że będzie silnym punktem reprezentacji Polski w sezonie 2022/23. W niedzielnym biegu pościgowym Anna Mąka spudłowała tylko dwukrotnie i awansowała na 32. miejsce. Polka poprawiła się względem sprintu o pięć lokat. Zdobyła 13 punktów. Tak dobrze sezonu nie zaczęła jeszcze nigdy.
- Jestem zadowolona ze swojego występu w biegu pościgowym. Zrealizowałam swoje cele, choć może zabrakło mi trochę rozgrzewki i te dwa pierwsze kółka mogły wyglądać lepiej. Później potrafiłam już biec i utrzymywać się za niezłymi zawodniczkami - powiedziała Mąka w rozmowie ze stroną Polskiego Związku Biathlonu.
Polka wolno strzelała, ale zmuszona była do dokonywania korekt w karabinie. Wszystko przez to, że przestrzeliwała broń w innej części strzelnicy niż podczas zawodów. Teraz czeka ją start w Hochfilzen, gdzie będzie liczyć na kolejne punkty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Katarczycy się wściekli, gdy ją zobaczyli. To miss mundialu?
- Jestem spokojna o swoją formę. Nawet gdy te dwa pierwsze biegi nie poszły tak, jakbym sobie tego życzyła to trzymałam nerwy na wodzy. Jestem po solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym i wiem, że będzie dobrze, a może nawet jeszcze lepiej - dodała.
Kalendarz startów PŚ w Hochflizen:
8 grudnia, godz. 14:10 - sprint kobiet
9 grudnia, godz. 13:45 - sprint mężczyzn
10 grudnia, godz. 11:30 - bieg pościgowy kobiet
10 grudnia, godz. 13:40 - sztafeta mężczyzn
11 grudnia, godz. 11:30 - sztafeta kobiet
11 grudnia, godz. 14:15 - bieg pościgowy mężczyzn
Czytaj także:
Szwedki i Norwegowie najlepsi w sztafetach. Dalekie miejsca Polaków
Jessica Diggins najlepsza w biegu na 10 kilometrów. Kolejne punkty reprezentantki Polski