Niemiecka dominacja w Oestersund. Polacy bez punktów

Getty Images / Anders Wiklund / Na zdjęciu: Roman Rees
Getty Images / Anders Wiklund / Na zdjęciu: Roman Rees

Zwycięstwem Romana Reesa zakończył się biathlonowy bieg indywidualny, który w ramach biathlonowego Pucharu Świata rozegrano w Oestersund. Bez punktów zawody zakończyli Polacy.

Bieg indywidualny na dystansie 20 kilometrów to najbardziej wymagająca konkurencja, ale też i taka, w której najczęściej dochodzi do niespodzianek. W konkurencji tej za każdy niecelny strzał dodawana jest karna minuta. Dlatego skuteczne strzelanie jest kluczem do dobrych wyników.

Zawody zakończyły się wygraną Romana Reesa, dla którego to jeden z największych sukcesów w karierze. Reprezentant Niemiec na strzelnicy zaliczył jedno pudło, ale to wystarczyło do tego, by minąć linię mety z najlepszym czasem. Drugie miejsce zajął jego rodak Justus Strelow, który stracił do kolegi z reprezentacji 12 sekund.

Na trzecim miejscu finiszował dominator poprzednich sezonów Johannes Boe. Norweski biathlonista miał czas o 25 sekund gorszy niż Rees, ale trzeba dodać, że na strzelnicy popełnił dwa błędy. To oznacza, że do jego czasu doliczono dwie minuty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

W zawodach wystartowało czterech reprezentantów Polski. Najlepiej z nich spisał się Jan Guńka, który czterokrotnie pomylił się na strzelnicy i zajął 61. miejsce. Andrzej Nędza-Kubiniec zaliczył jedno pudło i był 65. Słabiej spisali się pozostali Polacy. Tomasz Jakieła był 95. (cztery karne minuty), a Konrad Badacz 97., a na strzelnicy pomylił się pięciokrotnie.

Wyniki:

M.ZawodnikKrajCzasPudła
1. Roman Rees Niemcy 51:27,2 1
2. Justus Strelow Niemcy +12,1 1
3. Johannes Boe Norwegia +25,0 2
4. Andrejs Rastorgujevs Łotwa +29,1 1
5. Sebastian Stalder Szwajcaria +29,3 1
6. Endre Stroemsheim Norwegia +39,3 1
61. Jan Guńka Polska +5:01,7 4
65. Andrzej Nędza-Kubiniec Polska +5:27,9 1
95. Tomasz Jakieła Polska +8:08,3 4
97. Konrad Badacz Polska +8:22,3 5

Czytaj także:
Nagła zmiana warunków w Ruce. Skoczkowie mocno to odczują
Katastrofa Stocha w kwalifikacjach. Żyła dał nadzieję

Komentarze (0)