Puchar IBU: triumf Moniki Hojnisz w biegu indywidualnym. "Wygrałam psychiczną walkę"

Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZBiath. / Na zdjęciu: Monika Hojnisz
Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZBiath. / Na zdjęciu: Monika Hojnisz

Monika Hojnisz wygrała rozegrany w ramach Pucharu IBU bieg indywidualny w Obertilliach. Polka nie dała żadnych szans rywalkom i przełamała słabą passę.

Po słabych występach w Pucharze Świata Monika Hojnisz straciła miejsce w reprezentacji Polski i w ten weekend rywalizuje w Pucharze IBU. Polka w Obertilliach miała odbudować swoją formę. Taką decyzję podjął trener kadry, Tobias Torgersen, który w dalszej części sezonu liczy na dobrą dyspozycję Hojnisz.

- Bardzo trudno było mi podjąć decyzję o zastąpieniu Moniki. To zdecydowanie najgorsze w pracy trenera, który chce przecież, żeby każdy z jego zawodników odnosił sukcesy. Monika była bardzo mocna i stabilna przez cały okres przygotowawczy, podczas którego zrobiła kawał dobrej roboty. To się nie zmieniło, ale niestety, fakt jest taki, że tych kilka ostatnich startów było poniżej jej najwyższego poziomu. Poniżej nawet jej średniego poziomu. Musi teraz się odbudować, pokazać co potrafi i niedługo ponownie będzie z nami - przyznał Torgersen.

Plan trenera Hojnisz realizuje w stu procentach. W pierwszym starcie w Obertilliach 26-latka odniosła wygraną w biegu indywidualnym. Była bezbłędna na strzelnicy, co w tej konkurencji jest kluczem do dobrego wyniku. Przypomnijmy, że za każde pudło zawodniczki mają do swojego czasu dodawaną karną minutę. Było to pierwsze bezbłędne strzelanie Hojnisz od lutego 2015 roku.

Hojnisz na mecie miała minutę i 14 sekund przewagi nad Katrin Horchler. Trzecia była Elisa Gasparin, która do zwyciężczyni straciła minutę i 38 sekund. - Ostatnia stójka wymęczona. Nogi się trzęsły - ze zmęczenia, stresu i ze świadomości, ze może być dobrze? Najważniejsze, że wygrałam psychiczną walkę - napisała Hojnisz na Facebooku.

Dodajmy, że 14. lokatę zajęła Anna Mąka, 29. była Karolina Pitoń, a Kinga Mitoraj sklasyfikowana została na 56. miejscu. Wśród mężczyzn punkty zdobył tylko Mateusz Janik, który był 38.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Juan Pablo Sorin oszalał! Zobacz niecodzienny pokaz
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (4)
avatar
Robert Kaszuba
14.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
to 3 liga tak samo jak kowalczyk , startuje w biegach 3 ligi 
avatar
yes
14.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szybko znalazła się na właściwej drodze.
Pamiętajmy jednak, że to biathlon i inny Puchar. W następnym starcie...
Odpukałem w niemalowane. 
avatar
Sargon
14.12.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Świetne wieści, oby powrót do Pucharu Świata był już z tą zwyżkującą formą ;)