PŚ w biathlonie: niespodziewane triumfy Eberharda i Hinz, odległe miejsce Nowakowskiej

Newspix / Na zdjęciu: Weronika Nowakowska
Newspix / Na zdjęciu: Weronika Nowakowska

Niedziela w Kontiolahti stała pod znakiem biathlonowych biegów masowych. Niespodziewane zwycięstwa odnieśli w nich Julian Eberhard i Vanessa Hinz. 26. była Weronika Nowakowska.

W biegu masowym Julian Eberhard nie dał swoim konkurentom szans. Kluczem do wygranej Austriaka był szybki bieg. Eberhard na mecie miał blisko 7 sekund przewagi nad Martinem Fourcadem. Obaj na strzelnicy zanotowali po dwa pudła. Na najniższym stopniu podium stanął Anton Szipulin, a jego strata do zwycięzcy wyniosła 19 sekund.

Z kolei w biegu kobiet najlepsza była Vanessa Hinz, która odniosła największy sukces w karierze. Była bezbłędna na strzelnicy i to dało jej zwycięstwo w zawodach. Druga była Lisa Vittozzi, a trzecią lokatę zajęła Anais Chevalier. Na 26. pozycji sklasyfikowana została Weronika Nowakowska, która zaliczyła trzy pudła na strzelnicy.

Wyniki:

Bieg masowy mężczyzn:

MZawodnikKrajCzasPudła
1 Julian Eberhard Austria 38:04,8 2
2 Martin Fourcade Francja +6,9 2
3 Anton Szipulin Rosja +19,3 1
4 Benedikt Doll Niemcy +21,9 2
5 Erik Lesser Niemcy +23,9 1
6 Arnd Peiffer Niemcy +27,1 2

Bieg masowy kobiet:

MZawodniczkaKrajCzasPudła
1 Vanessa Hinz Niemcy 35:47,9 0
2 Lisa Vittozzi Włochy +13,5 1
3 Anais Chevalier Francja +16,8 1
4 Kaisa Makarainen Finlandia +43,4 3
5 Hanna Oeberg Szwecja +1:02,1 2
6 Marte Olsbu Norwegia +1:07,4 3
26 Weronika Nowakowska Polska +2:25,3 3

ZOBACZ WIDEO Stefan Hula. "Nie miał za co żyć. Z żoną zaczęli szyć stroje"

Komentarze (5)
avatar
UNIA LESZNO kks
12.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
weronika pewnie wroci za 2 lata, nie wiem po co odchodzi i wraca to napewno nie pomoze. 
avatar
Andrzej Pawelec
12.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znów jeden z najgorszych czasów biegu. Jeżeli dawała z siebie wszystko to kolejny raz się potwierdza, że biegowo w tym sezonie wygląda słabo. 
avatar
nowa
11.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Shipulin bardzo pechowo a mógł wygrać. Chociaż Austriaka też mi szkoda przecież nie specjalnie depnął a ze zwycięstwa radosci nie miał.