Biathlon. Polki miały szansę na podium. Karna runda Gwizdoń pogrzebała szansę

Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZBiath. / Na zdjęciu: Magdalena Gwizdoń
Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZBiath. / Na zdjęciu: Magdalena Gwizdoń

To mógł być jeden z najlepszych sztafetowych biegów w historii biathlonowej reprezentacji Polski. W Hochfilzen Biało-Czerwone miały szansę na podium, ale ostatecznie rywalizację zakończyły na dziewiątym miejscu.

Polskie zawodniczki niemal do końca walczyły o miejsce nawet na podium. Nasze zawodniczki do czołówki dołączyły za sprawą Moniki Hojnisz-Staręgi, która awansowała z trzynastej pozycji na czwartą. Biegnąca na trzeciej zmianie Kamila Żuk była nawet przez chwilę trzecia, ale nie utrzymała tej pozycji. Doprowadziła nasz zespół na piątym miejscu.

Gorzej spisała się Magdalena Gwizdoń. Starała się dotrzymywać tempa innym zawodniczkom, ale podczas biegu traciła cenne sekundy. W dodatku na ostatnim strzelaniu zaliczyła jedną karną rundę. Pudłowały też rywalki, ale Polka tego nie wykorzystała i do mety dobiegła na dziewiątej pozycji.

Bieg zakończył się triumfem Norweżek. Dzięki pościgowi Tiril Eckhoff awansowały one z dwunastego miejsca na drugie, a biegnąca na ostatniej zmianie Marte Olsbu Roeiseland poradziła sobie z Jekateriną Jurlową-Percht. Na mecie Rosjanki straciły 8 sekund. Na najniższym stopniu podium stanęły Szwajcarki, które również na ostatnim strzelaniu zaliczyły karną rundę.

Wyniki:

MKrajSkładCzasPudła
1. Norwegia Knotten, Tandrevold, Eckhoff, Roeiseland 1:10:04,7 1+7
2. Rosja Rezcowa, Kuklina, Mironowa, Jurłowa-Percht +8,2 0+5
3. Szwajcaria E. Gasparin, S. Gasparin, A. Gasparin, Haecki +1:04,1 1+9
4. Ukarina Wi. Semerenko, Wa. Semerenko, Dzhima, Pidruszna +1:09,2 0+8
5. Kanada Beaudry, Bankes, Moser, Lunder +1:09,3 0+7
6. Czechy Jislova, Charvatova, Davidova, Kristejn Puskarcikova +1:16,1 1+12
9. Polska Zbylut, Hojnisz-Staręga, Żuk, Gwizdoń +2:22,4 1+13

Zobacz także:
Biathlon. Triumf Johannesa Boe w Hochfilzen, Polacy bez punktów
Skoki narciarskie. Klingenthal - tutaj działy się cuda. Wygrywali najwięksi i skoczkowie szerzej nieznani

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"

 

Źródło artykułu: