Biathlon. Puchar Świata Hochfilzen. Fenomenalna pogoń i triumf Norwegów. Polacy nie wykorzystali szansy
Johannes Boe na ostatnich metrach wyprzedził Benedikta Dolla i to Norwegowie ostatecznie zwyciężyli w sztafecie w Hochfilzen. Swojej szansy nie wykorzystali Polacy, którzy w pewnym momencie byli nawet na ósmej pozycji.
Tarjei Boe zdołał nadrobić stratę i Norwegia znalazła się na drugiej lokacie. O wszystkim miał rozstrzygnąć pojedynek Benedikta Dolla z Johannesem Boe, do którego doszło na ostatniej zmianie. Niespodziewanie Norweg dogonił swojego rywala, a decydująca walka o zwycięstwo rozegrała się na ostatniej prostej. Norwegowie rzutem na taśmę wyrwali triumf z rąk gospodarzy.
W stawce 27 uczestników znaleźli się reprezentanci Polski. Łukasz Szczurek tylko raz musiał dobierać i po pierwszej zmianie Biało-Czerwoni zajmowali 15. miejsce. Grzegorz Guzik wyprowadził swój zespół na 13. pozycję. Dobrze spisujący się na strzelnicy Andrzej Nędza-Kubiniec zdołał wyprzedzić kolejnych trzech rywali.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. PZN nie zapłacił ani złotówki za nowe buty. "Na badania jest specjalny grant"Jako ostatni ruszał Mateusz Janik, który nie zawsze miał okazję prezentować się na biathlonowych arenach - zdarzało się bowiem, że Polacy byli dublowani, co oznacza konieczność zejścia z trasy.
Będący pod sporą presją Janik zaskoczył podczas pierwszego strzelania - był bezbłędny, a Polacy awansowali na ósme miejsce. Kolejna wizyta na strzelnicy to koszmar reprezentanta Biało-Czerwonych. Janik musiał zaliczyć aż dwie karne rundy i ostatecznie dobiegł do mety na odległej, 15. pozycji.
Miejsce | Kraj | Strzelnica | Czas |
---|---|---|---|
1. | Norwegia | 1+7 | 1:14:44.2 godz. |
2. | Niemcy | 0+6 | +2.0 s |
3. | Francja | 1+8 | +51.9 s |
4. | Kanada | 0+6 | +1:28.7 min |
5. | Czechy | 0+9 | +1:52.2 min |
6. | Rosja | 1+8 | +2:01.7 min |
15. | Polska | 2+8 | +4:13.2 min |
Czytaj także:
- Biegi narciarskie. Therese Johaug najlepsza na 10 km stylem dowolnym w Davos
- Alpejski PŚ. Alexis Pinturault znokautował rywali. Francuz najlepszy w Val d'Isere