Biegacze narciarscy powitali nowy rok biegiem pościgowym na 10 kilometrów stylem klasycznym. W szwajcarskim Val Muestair wybiegło na trasę 99 zawodników, w tym trzech Polaków. Szczególne nadzieje można było mieć w stosunku do Dominika Burego, który bardzo dobrze spisał się w sobotnim sprincie i na trasę ruszył jako 21. Jego brat, Kamil Bury startował 37., a Maciej Staręga 40.
Faworytem był rzecz jasna Johannes Hoesflot Klaebo. Doskonały Norweg wielokrotnie już pokazał wysoką formę, wygrał sobotni sprint, a do tego w niedzielę ruszył z 7-sekundową przewagą nad Włochem Federico Pellegrino i 16-sekundowym zapasem nad Czechem Michalem Novakiem.
Bieg bardzo dobrze rozpoczął Dominik Bury, który na 2.5 kilometrze był osiemnasty. Pozostali dwaj Polacy niestety bardzo szybko wypadli za czołową pięćdziesiątkę i stracili szanse na jakiekolwiek punkty. Ostatecznie przybiegli oni pod koniec stawki, a Staręga był ostatnim z tych, którzy ukończyli bieg - zrobił to z dużą stratą do kolejnego rywala.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Na piątym kilometrze prowadzący Klaebo miał ponad 17-sekundową przewagę nad grupą pościgową liczącą pięciu zawodników. Dominik Bury w połowie dystansu był już 16., z niespełna 4-sekundową stratą do 7. miejsca! Polak wciąż biegł w swojej grupie, ostatecznie zajmując na mecie 22. miejsce. Finalnie Klaebo wygrał o 10 sekund z Paalem Golbergiem i Federico Pellegrino.
Wyniki biegu pościgowego na 10 kilometrów stylem klasycznym mężczyzn:
# | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Johannes Hoesflot Klaebo | Norwegia | 25:55.0 m. |
2. | Paal Golberg | Norwegia | +10.2 s. |
3. | Federico Pellegrino | Włochy | +10.2 s. |
4. | Simen Hegstad Krueger | Norwegia | +28.0 s. |
5. | Sidre Bjoernstad Skar | Norwegia | +29.6 s. |
6. | Martin Loewstroem Nyengnet | Norwegia | +33.4 s. |
22. | Dominik Bury | Polska | +1:25.0 m. |
86. | Kamil Bury | Polska | +3:22.1 m. |
94. | Maciej Staręga | Polska | +5:12.7 m. |
Czytaj także:
Kubacki już raz to zrobił
Niemcy odkryli, co wyprawiał skoczek