Klaebo po raz czwarty. Norweg zdecydowanie najlepszy w Tour de Ski

Getty Images / Grega Valancic/VOIGT / Na zdjęciu: Johannes Hoesflot Klaebo
Getty Images / Grega Valancic/VOIGT / Na zdjęciu: Johannes Hoesflot Klaebo

Johannes Hoesflot Klaebo odniósł przekonujące zwycięstwo w Tour de Ski. Decydujący etap, czyli wspinaczka pod Alpe Cermis, był jednak popisem innego reprezentanta Norwegii.

Niedzielna rywalizacja na 10 km stylem dowolnym nie przyniosła żadnych zrywów i ucieczek. Przez cały dystans na czele utrzymywała się grupka złożona z najmocniejszych zawodników, która dystansowała słabszych rywali. Kwestia zwycięstwa rozstrzygnęła się dopiero na ostatnich metrach, gdzie najlepszy okazał się Simen Hegstad Krueger.

Norweg przeciął linię mety z czasem 32:39.6 s. Drugą lokatę zajął Austriak Mika Vermeulen, który stracił do Kruegera 7.8 s, a podium uzupełnił Niemiec Friedrich Moch. W czołówce znaleźli się też Francuz Hugo Lapalus, Andorczyk Irineu Esteve Altimiras i Norweg Iver Tildheim Andersen. Skład top 6 był więc dość nieoczekiwany.

Dopiero 18. lokatę zajął z kolei Johannes Hoesflot Klaebo, co nie przeszkodziło mu w wygraniu Tour de Ski. Norweg przed niedzielnym biegiem miał ogromną przewagę nad resztą stawki i w całym cyklu znokautował wręcz rywali. Drugi Vermeulen stracił do niego ponad półtorej minuty. Trzecią lokatę zajął Lapalus, a tuż za podium, ku ogromnej radości kibiców gospodarzy, cykl ukończył Federico Pellegrino.

ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży

TdS ukończyło łącznie 58 zawodników, w tym dwóch reprezentantów Polski. Jednym z nich był Dominik Bury, który błysnął na trzecim etapie, zajmując w nim 19. lokatę. W niedzielę dobiegł z kolei do mety na 34. pozycji, a cały cykl ukończył na 33. miejscu. Jego starszy brat Kamil Bury na ostatnim etapie zajął 54. lokatę, a w TdS był 49.

Tegoroczny triumf Klaebo pozwolił mu nawiązać do wyczynu wielkiego Dario Cologny. Odniósł bowiem czwarte zwycięstwo w Tour de Ski, co wcześniej udało się tylko Szwajcarowi. Norweg okazał się też najlepszy w klasyfikacji sprinterskiej.

Komentarze (0)