Bjoergen: Jestem bardzo zadowolona

Marit Bjoergen była główną faworytką do wygrania Tour de Ski. Norweżka musiała jednak uznać wyższość Justyny Kowalczyk w niedzielnym podbiegu pod Alpe Cermis. Bjoergen jest jednak zadowolona z występu w całym tourze.

W tym artykule dowiesz się o:

- To była trudna impreza, ale tak naprawdę jestem bardzo zadowolona, że wytrzymałam aż tyle dni ciągłęgo ścigania. Nieźle było też pod morderczym też pod morderczym Alpe Cermis. Walka z Justyną była na pewno niezwykle ciekawa dla kibiców i całego sportu. Być może mogłam lepiej biegać na początku imprezy, szczególnie w Oberhofie. Tak naprawdę w lepszej formie byłam podczas zawodów o Puchar Świata w Davos. Później przyszła choroba, ale nie chcę powiedzieć, że to miało decydujący wpływ na moją postawę. Nie wygrałam TdS, choć taki miałam plan. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się uda. Taka impreza jest bardzo potrzebna dla całych biegów narciarskich - powiedziała Bjoergen na łamach Przeglądu Sportowego.

Przypomnijmy, że Norweżka przegrała podbieg pod Alpe Cermis z Kowalczyk o 28 s.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)