Joergen Aukland i Susanne Nystroem najlepsi w Marcialondze, Petter Northug 10.

W tym sezonie Marcialonga, odbywająca się rokrocznie pod koniec stycznia, była trzecim biegiem zaliczanym do klasyfikacji generalnej cyklu FIS Marathon Cup. Pokonanie dystansu blisko siedemdziesięciu kilometrów techniką klasyczną zajęło najlepszym niespełna trzy godziny. Na mecie jednego z najdłuższych biegów świata jako pierwszy zameldował się Joergen Aukland, od wielu lat specjalizujący w bieganiu maratonów. Norweg w końcówce rywalizował ze swym bratem Andersem, doskonale znanym z Pucharu Świata, i pokonał go o dwie sekundy. Na trzeciej pozycji ze stratą siedmiu sekund finiszował Czech Stanislav Rezac.

Duże emocje wywołał start Pettera Northuga. Najlepszy narciarz ostatnich lat na co dzień nie biega w FIS Marathon Cup, jednak w tym sezonie planuje występ w Biegu Wazów. Start w Marcialondze był więc dla niego swoistym przetarciem przed jeszcze dłuższym dystansem w Szwecji. Northug stracił do Auklanda ponad minutę i dwadzieścia sekund i zajął dziesiątą pozycję.

Wśród pań czołowe lokaty jak zwykle zajęły Szwedki, z reguły najmocniejsze w tego typu rywalizacji. Tym razem najlepsza była Susanne Nystroem, lepsza o niespełna minutę od Jenny Hansson. Na podium stanęła też Stephanie Santer z Włoch. Trzynaste miejsce przypadło Katerinie Neumannovej, znakomitej czeskiej narciarce, która kilka lat temu zakończyła już swoją karierę i obecnie tylko wyjątkowo staje na starcie, tak jak to miało miejsce tym razem.