Styl dowolny króluje w Novym Meście. Jedna Polka na starcie mimo braku Kowalczyk

Daniel Ludwiński 23 Stycznia 2016, 07:00

AFP / Fabrice Coffrini

Po raz pierwszy w tym sezonie w Pucharze Świata wystąpi Martyna Galewicz. Jej start oznacza, że również po raz pierwszy w bieżącej edycji pucharowego cyklu na starcie stanie jakakolwiek inna niż Justyna Kowalczyk zawodniczka z naszego kraju. W sobotnim biegu na 10 kilometrów stylem dowolnym Galewicz wystartuje jako ostatnia, z numerem sześćdziesiątym drugim. O pucharowe punkty będzie niezmiernie trudno.

Faworytek, tradycyjnie, należy upatrywać wśród Norweżek. Ich plany spróbuje pokrzyżować Charlotte Kalla, która już dwa razy wygrywała w Novym Meście. Szwedka czuje się w Czechach dobrze, a sobotnia konkurencja jest jej specjalnością, ale w obecnym sezonie jak dotąd nie była w stanie skutecznie walczyć z liderkami norweskiej kadry, w tym z Therese Johaug, liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, której oczywiście nie zabraknie na starcie.

Norwegowie będą faworytami także wśród mężczyzn, których również czeka rywalizacja w stylu dowolnym, choć na trochę dłuższym dystansie 15 kilometrów. O kolejne zwycięstwo postara się Martin Johnsrud Sundby, ale bardzo wysoko może mu zawiesić poprzeczkę jego rodak Finn Haagen Krogh.

Na liście startowej biegu mężczyzn jest jeden Polak, Paweł Klisz.

W niedzielę w Novym Meście rozegrane zostaną sztafety.

Program zawodów w Novym Meście:
Sobota, 23 stycznia:
12:45 - 10 km kobiet stylem dowolnym
14:15 - 15 km mężczyzn stylem dowolnym

Niedzielna, 24 stycznia:
10:30 - 4x5 km kobiet
12:00 - 4x7,5 km mężczyzn