Marit Bjoergen nie zapomina o Justynie Kowalczyk. Wymienia ją wśród faworytek

PAP/EPA / Na zdjęciu: Marit Bjoergen
PAP/EPA / Na zdjęciu: Marit Bjoergen

Marit Bjoergen powściągliwie ocenia swoje szanse we wtorkowym biegu na 10 kilometrów na mistrzostwach świata w Lahti. Wśród faworytek rywalizacji wymienia Justynę Kowalczyk.

- W norweskim zespole są cztery zawodniczki, które będą walczyć o podium. Poza nami są także Charlotte Kalla, Krista Parmakoski i Justyna Kowalczyk - przyznała Bjoergen w rozmowie z telewizją NRK. Biegaczka zaznaczyła także, że nie można rozdawać medali przed biegiem. Na zwycięstwo składają się różne elementy, jak przygotowanie nart czy pogoda.

Norweżka jest zadowolona z prognoz pogody, jakie są zapowiadane na wtorkowe popołudnie. To odwilż i deszcz. - Takie warunki bardzo lubię. Mam nadzieję, że serwismeni odpowiednio przygotują mi narty.

Bieg rozpocznie się o 12.45, Kowalczyk ruszy na trasę o 13:07.

We wtorkowej konkurencji wystartują także Ewelina Marcisz, Martyna Galewicz i Kornelia Kubińska.

ZOBACZ WIDEO Na kłopoty Messi. Zobacz skrót meczu Atletico Madryt - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (8)
avatar
woj Mirmiła
28.02.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nie zapomina? :p Po takim biegu, jak np. ten na 30 km podczas IO w Vancouver '2010
Marit Bjoergen zapamięta Justynę Kowalczyk do końca życia ;)
↓ 
Evtis
28.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już można zaklepać złoto "Strong Women-owi" czyli Marit,norma...heh