Najbliższa edycja prestiżowej imprezy bez najlepszych szwedzkich biegaczek

Zdjęcie okładkowe artykułu: AFP / JONATHAN NACKSTRAND / Na zdjęciu: Charlotte Kalla
AFP / JONATHAN NACKSTRAND / Na zdjęciu: Charlotte Kalla
zdjęcie autora artykułu

W rozpoczynającym się 29 grudnia Tour de Ski, nie wystartują czołowe zawodniczki reprezentacji Trzech Koron. Spędzą one ten czas na przygotowaniach do MŚ, które odbędą się w Seefeld (20 lutego - 3 marca 2019 roku).

W tegorocznej imprezie, która od kilku lat jest stałym punktem Pucharu Świata w biegach narciarskich, nie wystąpią zatem takie biegaczki jak: Charlotte Kalla, Stina Nilsson, Ebba Andersson czy Ida Ingemarsdotter.

Dwie pierwsze z wymienionych zawodniczek już kilka tygodni temu informowały, że najprawdopodobniej nie wystąpią w kolejnej edycji Tour de Ski.

- Powodem mojej rezygnacji ze startu w Tour de Ski, jest odpowiednie przygotowanie formy na mistrzostwa świata w Seefeld. Najważniejszy dla mnie będzie start na 30 kilometrów techniką dowolną - tłumaczyła kilka tygodni temu Kalla. - Będę trzymała się planu ustalonego z trenerami, który nie przewiduje startu w Tour de Ski -powiedziała Nilsson.

W odróżnieniu od swoich koleżanek z reprezentacji, jeden z czołowych biegaczy, Calle Halfvarsson planuje wystartować w prestiżowej imprezie. - W moich planach na tegoroczny sezon jest uwzględniony start w Tour de Ski. Po zakończeniu imprezy planuję odpocząć od startów dwa, może trzy godnie w celu regeneracji mojego organizmu przed mistrzostwami świata -mówi Halfvarsson.

Kolejna edycja Tour de Ski rozpocznie się 29 grudnia we włoskim Toblach, gdzie odbędzie się sprint techniką dowolną, a zakończy się 6 grudnia tradycyjnie w Val di Fiemme podbiegiem pod Alpe Cermis.

ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek napisał książkę "Petarda". "Śmiałem się i mówiłem: Boże, co sobie ludzie pomyślą?"

Źródło artykułu:
Czy opuszczenie Tour de Ski przed czołowe biegaczki to słuszna decyzja?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
yes
2.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Norweżki wezmą właściwe leki i "obsłużą" wszystkie imprezy... a Polki?