W trakcie sezonu 2019/2020 pojawiły się nieoficjalne informacje, że Aleksander Wierietielny rozważa przejście na emeryturę. Plotki okazały się rzeczywistością. Doświadczony szkoleniowiec zdecydował się zakończyć pracę z kadrą. O przejściu Wierietielnego na emeryturę poinformował Apoloniusz Tajner na antenie "Radia dla Ciebie".
W ostatnim sezonie młodą reprezentację Polski biegaczek narciarskich wraz z Wierietielnym prowadziła Justyna Kowalczyk. Dwukrotna mistrzyni olimpijska będzie kontynuować pracę z kadrą, ale na innych niż dotychczas zasadach.
- Justyna Kowalczyk będzie kontynuować pracę, ale w połowie dotychczasowego zakresu obowiązków. Mamy pomysł, jak dalej poprowadzić kadrę biegaczek - zapewnił prezes Polskiego Związku Narciarskiego na antenie "Radia dla Ciebie".
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii
W najbliższych dniach ma zostać ogłoszone nowe nazwisko trenera polskich biegaczek (będzie to najprawdopodobniej były narciarz z zagranicy), który będzie ściśle współpracował z Lukasem Bauerem, szkoleniowcem męskiej kadry.
72-letni Wierietielny zaczął pracę w Polsce od trenowania Tomasza Sikory. W 1995 roku jego podopieczny zdobył złoty medal na MŚ w Anterselvie. Później Wierietielny z wielkimi sukcesami prowadził Justynę Kowalczyk, która dwukrotnie została mistrzynią olimpijską i mistrzynią świata oraz cztery razy wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata.
Po zakończeniu kariery przez Justynę Kowalczyk, Wierietielny objął całą reprezentację Polski biegaczek wraz z byłą podopieczną. Młoda kadra szybko zaczęła robić duże postępy pod okiem doświadczonego szkoleniowca. W tym roku, na mistrzostwach świata juniorów, Monika Skinder i Izabela Marcisz wywalczyły medale.
Czytaj także:
Raw Air 2020. Kibice nie dostaną zwrotu pieniędzy za bilety
Gregor Schlierenzauer zabrał głos w sprawie odejścia Andreasa Feldera