"W pogoni za Mężem! Czasem na mnie zaczeka" - napisała z lekkim wyrzutem Justyna Kowalczyk-Tekieli pod zdjęciem, które udostępniła na Instagramie. Fotografia została zrobiona podczas jednej z wypraw górskich z udziałem byłej biegaczki narciarskiej i jej małżonka.
37-letnią Kowalczyk wzięło na wspomnienia. Świadczyć o tym mogą hasztagi: #wspomnieniewakacji, #memories, #tatramountains, które wstawiła w swoim poście na portalu społecznościowym.
Internauci w odpowiedzi na wpis naszej mistrzyni olimpijskiej żartowali, żeby mąż sportsmenki - Kacper Tekieli - uważał, bo jak dojdzie pomiędzy nimi do pojedynku biegowego na nartach, to wtedy najpewniej on będzie zmuszony oglądać plecy ukochanej.
"Dla sprawiedliwości potem powinien być bieg narciarski" - zaproponował jeden z twitterowiczów. "Wystarczy sam bieg" - skwitowała Kowalczyk-Tekieli, dając do zrozumienia, że wspinacz i instruktor wspinaczki sportowej biegowo nie ma z nią żadnych szans.
Zobacz:
Justyna Kowalczyk pokazała trening. Spójrz na bohatera drugiego planu
Oryginalni goście na treningu Justyny Kowalczyk. Była narciarka pokazała zdjęcie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci