Prezydent Tajwanu zabrał głos przed finałową walką Polki. Pisze o zastraszaniu

Materiały prasowe /  Richard Pelham/Getty Images i Ulrik Pedersen/DeFodi Images via Getty Images / Na zdjęciu:  Julia Szeremeta i Lin Yu-Ting
Materiały prasowe / Richard Pelham/Getty Images i Ulrik Pedersen/DeFodi Images via Getty Images / Na zdjęciu: Julia Szeremeta i Lin Yu-Ting

Już w sobotę Julią Szeremeta powalczy o złoty medal Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. W ostatnich tygodniach wiele mówiło się na temat jej finałowej rywalki, Lin Yu-Ting. Głos w tej sprawie postanowił zabrać prezydent Tajwanu, Lai Ching‑Te.

Występy pięściarek i pięściarzy w Paryżu wchodzą w decydującą fazę. Ring został ustawiony na słynnych kortach Rolanda Garrosa, co czyni finałowe walki niezwykłym przeżyciem dla ich uczestniczek i uczestników. Doświadczy tego w sobotę (10 sierpnia) Julia Szeremeta. Jej przeciwniczką w pojedynku o olimpijskie złoto będzie Lin Yu-Ting.

Występ Tajwanki w igrzyskach olimpijskich w Paryżu budzi sporo kontrowersji. Jeszcze w zeszłym roku Lin Yu-Ting i Algierka Imane Khelif nie zostały dopuszczone do startu w mistrzostwach świata. Pojawiają się głosy, że nie powinny rywalizować razem z kobietami. Inne zdanie na ten temat miał MKOl.

W czwartek Lin Yu-Ting otrzymała wsparcie ze strony najważniejszej osoby w swoim kraju. Lai Ching‑Te został w maju 2024 roku wybrany na prezydenta Tajwanu. Teraz zdecydował się zabrać głos w sprawie reprezentantki swojego państwa w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanęła w obronie polskich siatkarek. "Trudno było oczekiwać"

"W ten weekend Lin Yu-Ting jest gotowa zapisać się w historii boksu olimpijskiego dla Tajwanu. Mimo błędnych decyzji IBA [światowej federacji bokserskiej - przyp. red.] i zastraszania z różnych stron, idzie do przodu z klasą i spokojem. Jesteśmy po twojej stronie. Daj z siebie wszystko!" - napisał Lai Ching-Te.

Władze Tajwanu od początku wspierają Lin Yu-Ting. Gdy jej kobiecość była poddawana w wątpliwość, rząd reagował i protestował przeciwko decyzjom IBA.

- Aspekty prawne ze wszystkimi dowodami i informacje zebrane już przez prawników upublicznimy po zakończeniu igrzysk - ogłosił rzecznik gabinetu Chen Shih-Kai na konferencji prasowej. Działania te w pełni popiera także Tajwański Komitet Olimpijski.

Lin Yu-Ting celuje w pierwsze w historii olimpijskie złoto dla Tajwanu w boksie. O triumfie marzy również Julia Szeremeta. Spotkanie Polki z Tajwanką zaplanowano w sobotę o godz. 21:30.

Czytaj także:
Jest nowy ranking WTA. Lepiej być nie mogło
Jest oficjalne potwierdzenie ws. Hurkacza. Historyczny moment

Komentarze (21)
avatar
Mirek Nowicki
10.08.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Czy ta tajwanka nosi stanik i zaklada tampony? 
avatar
betwet
10.08.2024
Zgłoś do moderacji
13
3
Odpowiedz
DOSYĆ TYCH NACJONALIZMÓW! Ta formuła sportu wystarczająco się skompromitowała. Sport powinien wspierać zwykłych ludzi w utrzymaniu zdrowia.
Dosyć okradania podatników przez piłkarzy, działaczy
Czytaj całość
avatar
Remcio
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
33
2
Odpowiedz
niech zdejmie publicznie gacie i zobaczymy 
avatar
Michał
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
22
0
Odpowiedz
Ale co o polce powiedzieć miał prezydent Tajwanu? ,na ch.. bicie piany, zmień tytuł artykułu autorzyno za 2 grosze 
avatar
Michał
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
16
0
Odpowiedz
A niby co powiedział prezydent Tajwanu? Napisz może od nowa artykuł, albo zmień tytuł, bo ja tu nic o polce nie widzę