"Jest w krytycznym momencie". Wystosował apel ws. Imane Khelif

Imane Khelif rok temu zdobyła olimpijskie złoto. Radość jednak szybko zniknęła, a to przez liczne zarzuty, że jest mężczyzną. Atmosfera wokół niej robi się coraz gęstsza.

Algierka na razie nie może brać udział w imprezach organizowanych przez World Boxing, nową organizację zarządzającą dyscypliną. Wprowadzono bowiem przepis, że musi przejść genetyczny test płci. Jakby tego było mało, do mediów wyciekł raport medyczny z 2023 roku, który ma potwierdzać, że jest biologicznym mężczyzną.

"Analiza chromosomów ujawnia męski kariotyp" - przekazał "The Telegraph", powołując się na 3 Wire Sports.

Na temat sytuacji mistrzyni olimpijskiej wypowiedział się Haffid Deradji. To popularny algierski dziennikarz (na portalu X ma 3,4 mln obserwujących). Zaapelował on do władz Algierii, by stanęły w obronie Khelif.

Poniżej zamieszczamy przetłumaczony wpis Deradjia.

"Imane Khelif znalazła się w krytycznym momencie... i potrzebuje oficjalnego przewodnictwa oraz wsparcia psychologicznego i moralnego. Przechodzi przez trudny okres po tym, jak World Boxing nałożyło obowiązkowe testy genetyczne na wszystkie bokserki przed przystąpieniem do oficjalnych zawodów, aby upewnić się, że ich płeć biologiczna jest zgodna z przepisami federacji.

Imane, która od dawna podnosi flagę Algierii na zawodach międzynarodowych, dziś musi wykazać się większą cierpliwością i wysiłkiem, nie po to, by udowodnić swój talent i odwagę, ani nawet swoją 'biologiczną' kobiecość, pomimo naturalnej nierównowagi hormonalnej, na którą może cierpieć, podobnie jak wiele kobiet i mężczyzn.

Jest to moment, w którym potrzebne jest wsparcie oficjalnych organów, aby chronić i wspierać kraj, umożliwiając jej przezwyciężenie tego trudnego okresu z godnością i siłą" - podsumował dziennikarz.

Na razie nic nie wiadomo, jaki los spotka mistrzynię olimpijską. Ona sama także milczy po ostatnich wydarzeniach.