Złoto Agaty Kaczmarskiej i srebrne medale Julii Szeremety oraz Anety Rygielskiej - to dorobek polskiej kadry narodowej podczas mistrzostw świata w boksie w Liverpoolu. Za sprawą tych sukcesów Polska zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej tej imprezy.
"To jedna z najpiękniejszych grafik. Polskie pięściarki trzecią drużyną świata. Biorąc pod uwagę potencjał i liczebność naszego składu, naprawdę możemy być potęgą kobiecego boksu. Mistrzostwa świata w Liverpoolu potwierdzeniem" - podkreślił Piotr Jagiełło z TVP Sport na platformie X.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Polska kadra wróciła z Liverpoolu w dniu 15 września. Właśnie w poniedziałek zawodniczki pojawiły się na warszawskim lotnisku. Przy tej okazji głos zabrała m.in. Agata Kaczmarska.
- Żeby poczuć to, co ja obecnie, radzę trenować tak z trzynaście lat, a do tego dołożyć różnego rodzaju poświęcenia, potyczki zdrowotne. Wtedy w końcu następuje... no właśnie, co? Ulga, szczęście, radość, zadowolenie. Ale jest pięknie - mówiła w rozmowie z WP SportoweFakty.
Szeremeta zaś nie kryła, że po porażce z Jaismine Lamborią ma mieszane uczucia, natomiast Aneta Rygielska podkreślała, że mistrzostwa świata w Liverpoolu to dobra odpowiedź na wynik z igrzysk w Paryżu, gdzie miała walczyć o medal, a odpadła w 1/8 finału (czytaj więcej >>>).
