Wygrała finał igrzysk z Szeremetą. Zniknęła. A teraz takie wieści

Getty Images / Andrzej Iwanczuk/NurPhoto / Na zdjęciu: Lin You-Ting w walce z Julią Szeremetą
Getty Images / Andrzej Iwanczuk/NurPhoto / Na zdjęciu: Lin You-Ting w walce z Julią Szeremetą

Po olimpijskim złocie Lin Yu-Ting zapowiada pierwszy start - Tajwańskie Igrzyska Narodowe w Yunlinie. - To rywalizacja krajowa, bez zagranicy. Lin będzie też ambasadorką imprezy - mówi w sport.pl tajwański dziennikarz Chia Ming Chen.

W tym artykule dowiesz się o:

Lin Yu-Ting ma reprezentować miasto Nowe Tajpej w boksie podczas 114. edycji Tajwańskich Igrzysk Narodowych (18–23 października), podaje sport.pl. To będzie jej pierwszy występ po złocie z Paryża (w finale pokonała Julię Szeremetę) i głośnej sprawie testów płci.

- To rywalizacja w gronie sportowców reprezentujących swoje rodzinne miasta, bez udziału zawodników z zagranicy. Zawody bokserskie ruszają już w sobotę i potrwają do czwartku. Lin będzie także ambasadorką całych igrzysk. Na zwycięzcę czeka puchar i pokaźna premia - przekazał tajwański dziennikarz Chia Ming Chen.

W Yunlinie wystartuje ok. 7,5 tys. sportowców z 22 powiatów i miast w 36 konkurencjach. Program obejmuje m.in. boks, lekkoatletykę, taekwondo, strzelectwo, badminton, gimnastykę, podnoszenie ciężarów, szermierkę i breakdance.

Tło sprawy wciąż budzi emocje. Media przypominają o wcześniejszych badaniach z podwyższonym testosteronem i chromosomami XY oraz o niewyjaśnionej kwestii ewentualnej utraty złota. Lin wycofała się z MŚ w Liverpoolu, gdzie w 57 kg drugie miejsce zajęła Julia Szeremeta.

Po Paryżu Lin pojawiała się głównie w kampaniach marketingowych. - Zauważyłem, że Lin ma dziś mniej sponsorów, co wynika także z faktu, że boks nie jest zbyt popularny na Tajwanie. Ludzie nie rozpoznają Tysona Fury'ego, a większość nigdy nie słyszała o Naoyi Inoue - mówi Chia Ming Chen.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda dała się przekonać. Zrobiła show

Komentarze (17)
avatar
Macko Bogdaniec
20.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Aha. Brak odwagi żeby nazwać rzeczy po imieniu bo strach przed nie poprawnością polityczną paraliżuje. Wstyd i żenada. Pociotki lpgq nawet w sporcie. Chińczycy się z was śmieją unijne cioty. 
avatar
Marta Grochowska
20.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Przecież to ewidentny mężczyzna. Wystarczy spojrzeć na szyję (obecność jabłka Adama), zasięg ramion i sylwetkę... 
avatar
antypis
19.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Chyba wygrał a nie wygrała. 
avatar
Mateusz Grzes
18.10.2025
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Czyli wygra wszystko 
avatar
Gregorius07
18.10.2025
Zgłoś do moderacji
29
2
Odpowiedz
Ambasadorką??? Chyba ambasadorem !!! 
Zgłoś nielegalne treści