[tag=77088]
Paweł Czyżyk[/tag] zupełnie niedawno - w listopadzie 2022 - podczas gali pięściarskiej w Lubinie wywalczył dwa mistrzowskie pasy: IBO International oraz WBA Continental. "Furia" jednogłośnie pokonał Włocha Dragana Lepeia. Radość niepokonanego od dziewięciu walk zawodnika może jednak okazać się przedwczesna.
Nieco ponad miesiąc po pojedynku pięściarz poinformował, że w jego organizmie wykryto niedozwolony środek. - Jest to dla mnie szok, gdyż nigdy świadomie nie przyjąłbym takiego czy innego "dopingu" i zawsze byłem i będę jego przeciwnikiem - napisał sam zainteresowany (pisownia oryginalna - przyp. red.).
Co teraz? Czyżyk złożył wniosek o przebadanie próbki "B". Z doświadczenia wiadomo, że w zdecydowanej większości przypadków ta próbka potwierdza wynik próbki "A", ale też sportowcy mają prawo do takiego działania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Polski zawodnik zadeklarował również, że podda się nowemu badaniu, aby - jak to sam określił - "zidentyfikować sposób, w jaki mógłby nieświadomie zażywać owe substancje w przeszłości".
Czyżyk zarzeka się, że nie brał świadomie dopingu. "Mam nadzieję na negatywny wynik próbki B" - napisał w oświadczeniu.
Jednak grozi mu dyskwalifikacja (wielomiesięczna) oraz odebranie tytułów mistrzowskich.