Kownacki skomentował niedoszłą walkę. "Wszystko przede mną"

Getty Images / Adam Hunger / Adam Kownacki
Getty Images / Adam Hunger / Adam Kownacki

Adam Kownacki ostatecznie nie zawalczy 25 lutego w Minneapolis. Polak nie zgodził się na walkę "last minute" z Devinem Vargasem. Najlepszy obecnie polski pięściarz wagi ciężkiej zapewnił jednak, że kibice nie zawiodą się przy jego kolejnym starciu.

W tym artykule dowiesz się o:

Kownacki przegrał trzy ostatnie pojedynki w zawodowej karierze - dwukrotnie z Robertem Heleniusem i Alim Erenem Demirezenem. Porażki te spowodowały, że Polak przestał liczyć się w czołówce kategorii ciężkiej.

"Babyface" nie porzuca jednak marzeń o mistrzowskiej szansie. Dlatego też pogromca Artura Szpilki do kolejnych walk trenuje w Miami pod okiem trenera Tysona Fury'ego, Javana Hilla.

Adam Kownacki na Facebooku krótko skomentował odwołanie walki z Vargasem. "Nic za mną, wszystko przede mną, jak zawsze w drodze. W najbliższą sobotę nie walczę, ale ciężko pracuję, aby uzyskać jak najlepszą kondycję fizyczną" - napisał.

Polak w Miami trenuje m.in. z potężnym Jarrellem Millerem czy Lawrencem Okolie.

Czytaj także:
"Totalna bzdura". Chalidow reaguje na oskarżenia po walce z Pudzianowskim
Ołeksandr Usyk znów to zrobił. Tak pomógł rodakom

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow starł się z szefem KSW. Po chwili było 2 na 1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty