Kownacki przegrał trzy ostatnie pojedynki w zawodowej karierze - dwukrotnie z Robertem Heleniusem i Alim Erenem Demirezenem. Porażki te spowodowały, że Polak przestał liczyć się w czołówce kategorii ciężkiej.
"Babyface" nie porzuca jednak marzeń o mistrzowskiej szansie. Dlatego też pogromca Artura Szpilki do kolejnych walk trenuje w Miami pod okiem trenera Tysona Fury'ego, Javana Hilla.
Adam Kownacki na Facebooku krótko skomentował odwołanie walki z Vargasem. "Nic za mną, wszystko przede mną, jak zawsze w drodze. W najbliższą sobotę nie walczę, ale ciężko pracuję, aby uzyskać jak najlepszą kondycję fizyczną" - napisał.
Polak w Miami trenuje m.in. z potężnym Jarrellem Millerem czy Lawrencem Okolie.
Czytaj także:
"Totalna bzdura". Chalidow reaguje na oskarżenia po walce z Pudzianowskim
Ołeksandr Usyk znów to zrobił. Tak pomógł rodakom
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow starł się z szefem KSW. Po chwili było 2 na 1