Haye'owi jest przykro i obwinia Chisorę

David Haye wydał oświadczenie, w którym przedstawia swoją wersję wydarzeń z sobotniej konferencji prasowej. Brytyjczyk o całe zajście oskarża Derecka Chisorę i jego ekipę.

W tym artykule dowiesz się o:

- Chisora wstał od stołu, zdjął koszulkę i w agresywny sposób do mnie podszedł. Opanowywałem się, ale on spowodował zamieszki - wyjaśnił. - Niestety, niektórzy członkowie jego świty zachęcali do chaosu - napisał David Haye na swojej stronie internetowej.

Brytyjczyk potwierdził słowa swojego trenera, który wyjaśnił, że Haye nie uciekł przed policją, a jedynie udał się na wcześniejszy lot, by uniknąć ponownego spotkania z Chisorą w hotelu.

- Zdaję sobie sprawę, że nie jestem aniołkiem – nie mam nic przeciwko ostrym wypowiedziom, by poprawić swój wizerunek - ale nigdy w ciągu mojej 21-letniej kariery nie byłem uczestnikiem, a nawet świadkiem takich wydarzeń. Jeśli będzie potrzeba, będę pomagał wszelkim organom wyjaśniającym tę sytuację i mam nadzieję, że ostateczne wnioski wyciągnięte z tego incydentu będą zrealizowane.

- Mam też nadzieję, że Dereck Chisora będzie w stanie nauczyć się czegoś z błędów popełnionych w weekend, naprawi je i zademonstruje pełen potencjał w ringu - kończy swój wywód Haye.

Komentarze (5)
avatar
jerronimo
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeden wielki teatrzyk 
szy
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a po co heye tam wogóle przylazł???? 
avatar
smok
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz przepraszanie się zaczęło. 
avatar
Hub_Lno
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Walka Haye - Chisora skończyłaby sie na ważeniu - do ringu by nie wyszli :) 
avatar
Makarov
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CO ma mówić... Obydwoje zachowali się bez klasy i tyle..