- W ostatnich dwóch miesiącach oglądałem tylko walkę Tomka Adamka. Transmisji innych pojedynków nie szukałem, w ogóle przestałem interesować się wydarzeniami w tym sporcie. Nie trenuję z przymusu, lecz nawet nie ciągnie mnie na salę - przyznał w rozmowie z Polska The Times.
Bokser rozważał nawet zakończenie kariery. - Myślę, że to mi przejdzie. Mam duże wsparcie rodziny, przyjaciół i najbliższych znajomych, którzy twierdzą, że nie powinienem się załamywać. W czwartek byłem w hali Wisły na treningu sekcji zapasów. Na razie w roli widza zafundowałem sobie odskocznię, ale powrót do boksu być może zacznę od trenowania zapasów. Po takiej aferze potrzebuję trochę czasu, by dojść do siebie, a karierę będę odbudowywał małymi kroczkami. Chciałbym jeszcze trochę powalczyć - zapowiedział.
Źródło: Polska The Times