- Zaczynam powoli łapać formę. Mam już za sobą przygotowania wytrzymałościowe, zaliczyłem też pierwszy tydzień sparingów. Dobieram sobie szybkich rywali, którzy wymuszą na mnie zaprezentowanie podobnych walorów - powiedział Przemysław Saleta (43-7, 21 KO) w rozmowie z serwisem bokser.org.
Jaka będzie recepta na pokonanie Andrzeja Gołoty (41-8, 33 KO)? - Szczerze mówiąc nie prowadzę jeszcze zajęć pod kątem taktyki. Zależy mi przede wszystkim na tym, by walka była widowiskowa. Nie lubię boksu, gdzie dużo się biega, a mało wyprowadza ciosów. Dlatego nastawiam się na wojnę - dodał.
Czy w przypadku zwycięstwa z "Andrew" Saleta będzie kontynuował karierę? - Nigdy nie należy mówić "nigdy", jednak w moim przypadku nie ma o tym mowy. Niedługo skończę 45 lat i mam mnóstwo innych zajęć na głowie. Na pewno nie wejdę do ringu po raz kolejny - zaznaczył Saleta.
źródło: bokser.org
- Szeeefieee żóóółwieee miii uucieeekłyyy.
- Ja Czytaj całość
koleś robi z siebie niewiadomo co ,ale tak naprawdę szału nigdy nie było, Czytaj całość