Popisowa walka Pawła Kołodzieja

Bardzo ciekawy pojedynek stoczyli Paweł Kołodziej i Richard Hall. Polak był bezdyskusyjnie lepszy, ale wobec niesamowitej odporności rywala na ciosy nie zdołał wygrać przed czasem.

W tym artykule dowiesz się o:

Od początku potyczki zakontraktowanej na osiem rund zarysowała się ogromna przewaga naszego reprezentanta, który umiejętnie wykorzystywał lepsze warunki fizyczne i dysponował dużym repertuarem ciosów.

Paweł Kołodziej kilka razy przypuszczał skomasowany atak na Richarda Halla, ale doświadczony Jamajczyk miał bardzo twardą szczękę i na deskach wylądował tylko raz. Publiczność zgromadzona w hali Podpromie próbowała poderwać Polaka do następnych prób, lecz ten - choć imponował balansem ciała i szybkimi prostymi - nie zdołał zwyciężyć przed czasem.

O wyniku walki decydował zatem werdykt sędziów, a ten nie pozostawiał wątpliwości: 80:71, 80:71 i 80:68 na korzyść Kołodzieja. Pięściarz z Krynicy Zdroju wygrał w sobotę po raz 31. w zawodowej karierze i zachował status niepokonanego. Hall doznał natomiast 13. porażki.

Komentarze (2)
avatar
rzeszowiak
21.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kołodziej to klasa sama w sobie - widać że ma power w zadawanych ciosach ,gdyby trafił pod skrzydła trenera Gmitruka to walczył by dawno o mistrzostwo świata. 
Bodiczek
21.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dobra walka, nie to co Szpilka - Bidenko :D Ale Kołodziejowi ewidentnie zabrakło kończącego ciosu i to duży minus.