Jeden z najzdolniejszych pięściarzy wagi ciężkiej znany jest z porywczości i dużej wyobraźni, więc nie widzi nic dziwnego w chwilowej zmianie dyscypliny sportów walki.
- Wcześniej wyzywałem go do walki. Mogę na jeden raz pójść do UFC. Zleję go, a potem wracam do boksu. Bardzo mnie interesuje ta potyczka, ale kasa musi się zgadzać - zaznaczył kontrowersyjny olbrzym.
Temat pojedynku Tysona z Velasquezem wzbudza zainteresowanie i sam Dana White nie wyklucza tej szczególnej konfrontacji.
- Chodź, zróbmy ten interes. Na pewno chcesz walczyć z Cainem? Będziesz rozbity - prowokuje prezydent UFC.