Były mistrz świata kilku prestiżowych federacji byłby skłonny przylecieć do Polski, ale żąda honorarium w wysokości 250 tys. dolarów. Właśnie to okazało się dużym problemem.
- Zdaję sobie sprawę, że Holyfield to legedna i należy mu się dobra wypłata za walkę z młodym zawodnikiem, takim jak Krzysiek, ale nie jestem w stanie zaoferować mu 250 tysięcy dolarów. To byłoby nierozsądne, dlatego zaproponowaliśmy mniejszą kwotę i czekamy na odpowiedź - wyjaśnił na łamach bokser.org promotor Krzysztofa Zimnocha (15-0-1, 11 KO), Tomasz Babiloński.
Obóz Polaka liczy na pozytywne zakończenie rozmów. Magnesem dla Evandera Holyfielda (44-10-2, 29 KO) ma być nietypowa, ale bardzo atrakcyjna lokalizacja gali - kopalnia soli w Wieliczce.
źródło: bokser.org