Co za weekend! Zimnoch vs Binkowski, czyli jatka 125 metrów pod ziemią

W sobotę Krzysztof Zimnoch i Artur Binkowski zjadą 125 metrów pod ziemię, by w kopalni soli rozpętać zawieruchę. Show w Wieliczce będzie namiastką emocjonującego pięściarskiego weekendu.

Pierwszym ciekawym akcentem z punktu widzenia polskiego kibica będzie piątkowa potyczka z udziałem Michała Nierody z Silesia Boxing. 23-latek ma szansę zostać młodzieżowym mistrzem świata WBC Silver. Jego rywalem będzie niesprawdzony i zaledwie 18-letni Norbert Nemesapati (8-0, 7 KO). "Szlachetny" Węgier od niespełna dwóch miesięcy jest pełnoletni, ale czy gotowy na bokserską maturę?

W sobotę w Niemczech zobaczymy mistrzowską walkę z udziałem ostatniego pogromcy Arthura Abrahama, Roberta Stieglitza (45-3, 26 KO). Gospodarza ma sprawdzić Isaac Ekpo (22-1, 16 KO), o którym właściwie niewiele wiadomo. "Granat" nigdy nie wyściubiał nosa spoza Afryki, czy będzie w stanie eksplodować za naszą zachodnią granicą? Co ciekawe, na tej samej gali ujrzymy samozwańczego zbawiciela wagi ciężkiej, Manuela Charra (24-1, 14 KO). Były rywal Witalija Kliczki zostanie przetestowany przez Denisa Bachtowa (36-8, 24 KO). Rosjanin w ubiegłym roku napsuł sporo krwi niepokonanemu wówczas Andrzejowi Wawrzykowi.

Bezapelacyjnie najistotniejsza impreza tego weekendu odbędzie się w kopalni soli w Wieliczce. Pomysłodawca wydarzenia, promotor Tomasz Babiloński tworzy tym samym jedyną w swoim rodzaju galę, znowu z akcentami polsko-polskimi. Rok temu miałem okazję na żywo śledzić zmagania rozgrywane 125 metrów pod ziemią i byłem pod sporym wrażeniem innowacyjnej koncepcji. Tym razem do całego przedsięwzięcia dodano znaczący element show, a to za sprawą oponenta Krzysztofa Zimnocha (16-0-1, 11 KO), Artura Binkowskiego (16-3-3, 11 KO) - "Polski Wojownik" jest w ojczyźnie raptem kilka dni, a już dał się poznać jako osoba bezkompromisowa, lubująca się w podgrzewaniu atmosfery i prowokowaniu (nie zawsze cenzuralnym). Binkowski ma w sobie jedną niezwykle ważną od strony medialnej cechę - jego styl bycia wzbudza zainteresowanie, czasem mocną krytykę i nieprzychylność. Obok Binkowskiego trudno przejść obojętnie.

Tuż po przelocie z Kanady do Polski i wylądowaniu na lotnisku Binkowski zaczął zdecydowaną ofensywę. "Gdzie jest Zimnoch? Konfident! Rozp******* go!". Art sprawia wrażenie, jakby gromadził w sobie całą sportową złość i chciał ją przelać dopiero w ringu. Przez sześć lat pozostawał praktycznie nieaktywny, a w listopadzie 2012 przegrał wyraźnie z przeciętnym Jonte Willisem. A po drodze była jeszcze kara więzienia. Nasuwa się skojarzenie z Arturem Szpilką?

Binkowskiego należy rozłożyć na dwa zasadnicze czynniki. Świetny, barwny wybór pod względem medialnym. Walka przyciągnie przed telewizory, nie mam co do tego wątpliwości. A co ze stroną sportową wojowniczego weterana? Największe uznanie "Brzydki Emigrant" zyskał w 2007 roku, gdy w Minneapolis mierzył się z Raphaelem Butlerem. Amerykanin miał za sobą serię zwycięstw i w pierwszej rundzie trzykrotnie posłał Binkowskiego na deski (pierwszy nokdaun nastąpił po pięciu sekundach). Wszyscy byli przekonani, że lada moment Polak zostanie odesłany z kwitkiem. Nic z tych rzeczy. Artur sensacyjnie odwrócił losy konfrontacji i rozbił Butlera w ósmym starciu.

Kolejnym testem miał być doskonale nam znany Mike Mollo. "Bezlitosny" w 2007 roku okazał się jednak zaporą nie do przejścia. Niepodważalnym atutem Binkowskiego jest ogromne serce do walki, upór i pewnego rodzaju wariactwo. W bójce może nadal stanowić zagrożenie, ale przy wyrafinowanym stylu Zimnocha, który pokazywał m.in. w pojedynku z Mateuszem Malujdą, będzie skazany na porażkę. Każdy sensowny argument jest po stronie Krzysztofa i każdy inny wynik niż jego zwycięstwo byłby sensacją.

Organizatorzy gali Undeground Boxing Show w Wieliczce przygotowali jeszcze kilka innych smaczków. Najwięcej do zyskania może mieć Michał Żeromiński (5-0, 1 KO), bowiem jego przeciwnikiem będzie utytułowany Rafał Jackiewicz (42-11-2, 21 KO). Były mistrz Europy podpisał kontrakt z KSW, ale wciąż chce boksować. Z kolei Żeromińskiemu nie można odmówić talentu, o czym sam miałem okazję się przekonać, komentując jego ostatni występ. "Żeroma" pokazał pazur.

Na uwagę zasługuje jeden z czołowych do niedawna amatorów, Michał Cieślak (1-0). Radomianin na zawodowstwie jest prowadzony szczególnie odważnie, bez sztucznego pompowania rekordu. Na początek rozprawił się z Łukaszem Zygmuntem, a teraz przyszła kolej na twardego jak granit Łukasza Rusiewicza (14-15, 7 KO). "Rusek" jeszcze w czerwcu testował doświadczonego przecież Łukasza Janika (26-1, 14 KO). 32-latek zapewniał mnie, że z Cieślakiem będzie bił się o zwycięstwo, bo nie zwykł przegrywać z tak młodymi wilkami.

Pod ziemię zjedzie także mający coraz większy apetyt na sukcesy Krzysztof Głowacki (19-0, 12 KO). "Główka" ma za zadanie uporać się z Richardem Hallem (30-13, 28 KO). Jamajczyk przed laty budził strach niczym obładowany materiałami wybuchowymi terrorysta, ale z atutów wiele nie zostało. "Niszczyciel" przegrał pięć ostatnich startów i nic nie wskazuje na to, by w Wieliczce miał przełamać impas.

Na zwieńczenie weekendu nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszej wojny, niż ta, którą zagwarantują nam Rusłan Prowodnikow i Mike Alvarado. Grono amerykańskich dziennikarzy przekonuje, iż ring zamieni się w rzeźnię, bowiem główni bohaterowie tej pary nie zabierają ze sobą jeńców. Zobaczcie sami.

Piątek

Budapeszt, Węgry

Norbert Nemesapati (8-0, 7 KO) vs Michał Nieroda (12-5, 7 KO), 10 rund
Pas: WBC Yout Silver w wadze super średniej
* (jedna gwiazdki atrakcyjności w skali od 0-5 według portalu statystycznego boxrec.com)

Sobota

Leipzig, Niemcy
Robert Stieglitz (45-3, 26 KO) vs Isaac Ekpo (22-1, 16 KO), 12 rund
Pas: Mistrzostwo świata WBO w wadze super średniej
**

Manuel Charr (24-1, 14 KO) vs Denis Bachtow (36-8, 24 KO)
Pasy: WBC International Silver, WBC Baltic w wadze ciężkiej
***

Wieliczka, Polska
Krzysztof Zimnoch (16-0-1, 11 KO) vs Artur Binkowski (16-3-3, 11 KO), 8 rund
*

Rafał Jackiewicz
(42-11-2, 21 KO) vs Michał Żeromiński (5-0, 1 KO), 8 rund
**

Krzysztof Głowacki
(19-0, 12 KO) vs Richard Hall (30-13, 28 KO), 8 rund
**

Kamil Szeremeta
(4-0) vs Daniel Urbański (21-13-3, 5 KO), 6 rund
*

Michał Cieślak
(1-0) vs Łukasz Rusiewicz (14-15, 7 KO), 4 rundy
*

Robert Świerzbiński
(11-2, 3 KO) vs Ismail Tebojew (7-4-1, 3 KO), 4 rundy
*

Colorado, USA
Mike Alvarado (34-1, 23 KO) vs Rusłan Prowodnikow (22-2, 15 KO)
* * * * *

Komentarze (8)
avatar
Penhal
19.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zimoch go tylko dwa razy piz..i po bólu. 
avatar
wąż
19.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
BobbyGunn
18.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Binkowski podbija internety :D