Krzysztof Zimnoch: Tomasz Adamek brutalnie zakończy karierę Artura Szpilki

Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że Tomasz Adamek nie będzie miał problemów z pokonaniem Artura Szpilki.

Aktualnie 31-letni pięściarz zmaga się z kontuzją barków, co wyklucza jego walki w roku 2014. Krzysztof Zimnoch ma już plan na swój powrót. - Planuję wyjazd na sparingi do Anglii z wartościowymi zawodnikami. Potem odpocznę i lecę do Stanów Zjednoczonych. Zamierzam się tam sprawdzić - powiedział mieszkaniec Białegostoku.
[ad=rectangle]
W lutym 2013 roku, podczas Polsat Boxing Night, Zimnoch miał się zmierzyć z Arturem Szpilką, ale kontuzja wyeliminowała "Szpilę" z tego starcia. Teraz bokser z Wieliczki zmierzy się z Tomaszem Adamkiem. Białostoczanin nie daje żadnych szans Szpilce. - On myśli, że wygra, ja jednak wróżę mu sromotną porażkę przed czasem. Skoro ukarał go Jennings, który boksuje od pięciu lat, to co z nim zrobi Adamek? Jeżeli ta walka dojdzie do skutku, to Tomek wygra do 5-6 rundy i brutalnie zakończy karierę Szpilki - zakończył Zimnoch.

Cała rozmowa w "Super Expressie". 

Komentarze (2)
avatar
mauler.
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
osobiscie wolalbym walki Szpilka-Zimnoch i Adamek-obcokrajowiec ale coz... 
kibic Opole
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Adamek mu dziecko zrobi.