Po ośmiu rundach bardzo ciekawej walki trzech sędziów wskazało minimalnie na 29-latka z Nowego Sącza w stosunku 76-75, 77-75 i 77-75. Pojedynek oscylował wokół remisu, ale Dawid Kostecki powiedział w rozmowie z ringpolska.pl, że był lepszy od swojego przeciwnika. - Uważam, że wygrałem tę walkę. Dałbym mu góra trzy rundy. Podobał się sędziom jego charakter i to, że zadawał więcej ciosów, choć wszystkie nie trafiały. Każdemu podoba się inny boks - stwierdził.
[ad=rectangle]
Andrzej Sołdra nie zaskoczył "Gypsy'ego" swoją odważną postawą. - Wiedziałem, że Andrzej pokaże serce. Gdyby tego nie zrobił, to byłby skończony. Po prostu trzeba pokazać serce w ringu. I sercem wygrał - dodał Kostecki.
Kariera "Cygana" stanęła pod znakiem zapytania. Co dalej? - Nie wiem, muszę się zastanowić. Nie chcę się rozmieniać na drobne - zakończył rzeszowianin.
Cała rozmowa: