Najprawdopodobniej jego rywalem będzie Bryant Jennings. - Mimo, że ta kategoria jest najbardziej nieobliczalna, to w przypadku Władimira nie ważne z kim będzie walczył i tak może przegrać jedynie ze sobą. Jeśli się źle przygotuj lub zlekceważy przeciwnika. W światowym boksie jest dziś on, potem długo, długo nikt, potem znowu długo długo nikt, i wtedy może Jennings. Szkoda, bo gdyby ta czołówka była bardziej wyrównana, to mielibyśmy ciekawsze pojedynki, ale i Władimir zarobiłby zdecydowanie więcej - uważa były mistrz świata w kategorii półciężkiej i junior ciężkiej Dariusz Michalczewski.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news